Zobacz więcej z iPhonem - 10 ciekawych aplikacji wykorzystujących AR
Nawet tak precyzyjny mechanizm jakim jest ludzkie oko potrzebuje czasem pomocy w ogarnięciu tego, co dzieje się wokół nas. Oto dziesięć aplikacji dzięki którym będziemy mogli jednym spojrzeniem poznać historię zabytków, przemierzymy gwiazdozbiory, a także cofniemy się w czasie. Technologie takie jak GPS, akcelerometr wraz z dostępem do sieci umieszczone w telefonach tworzą bardzo zgrany zespół, który dają ogromne możliwości, jakie kilka lat temu mogliśmy oglądać tylko w filmach o przybyszach z kosmosy. Dziś wystarczy wziąć iPhone'a do ręki by poczuć się jak Terminator, który cyfrowym spojrzeniem analizuje otaczającą rzeczywistość. Tak, jest to możliwe i każdy z nas może korzystać z tych rozwiązań.
Co: Ten program to prawdziwa kumulacja wiedzy z najważniejszych witryn internetowych. Wystarczy, że uruchomimy Wikitude, aby natychmiast dowiedzieć się co ciekawego wokół nas się dzieje. Zaprzęgnięte zostały do tego między innymi takie strony jak Wikipedia, YouTube, Last.Fm, Foursqare, Flickr, Gowolla czy Booking.com. Dzięki tak dużej ilości zgromadzonych danych w jednym miejscu, mamy bardzo potężne narzędzie, dzięki któremu dowiemy się co warto zwiedzić, gdzie w pobliży będą grane koncerty, a także znajdziemy przyjemny hotel gdy jesteśmy daleko od domu. Program oferuje trzy sposoby podglądu danych: lista, mapa i kamera. Każda z nich może nam służyć w innym celu. Gdy szukamy ciekawej restauracji w mieście szybko ogarniemy z listy co może nas zainteresować. W rzucie "na mapie" będziemy w stanie określić, czy lokal znajduje się daleko od naszego położenia. Jeśli już określimy do którego miejsca zmierzamy, opcja Kamery zaprowadzi nas na miejsce pokazując kierunek, w którym powinniśmy zmierzać.
Za i przeciw: Program nie posiada wyjątkowej szaty graficznej. Jest przeciętny. Na dodatek spośród listy języków, z której korzysta aplikacja pobierając dane z Wikipedi nie ma polskiego. Co jednak ważne i należy docenić, to bogactwo informacji jakie Wikitiude potrafi przekazać nie bacząc czy ma to być opis miejsca, zdjęcia, informacje o wydarzeniach muzycznych.
Cena: darmowy
Co: Może chcesz wybrać się w podróż po najdalszych zakątkach nieba? SkyView zabierze cię tam, gdzie ludzkie oko nie potrafi dotrzeć. Opowie historię każdej z planet, określi też konstelacje gwiazd. Wystarczy, że skierujesz kamerę swojego telefonu w interesujący cię obszar nieba, abyś zobaczył gwiazdy oraz całe układy słoneczne. Program na bieżąco pokazuje co dzieje się w kosmosie. Mamy podgląd "na żywo" Słońca i Księżyca, a także satelit krążących wokół ziemi. Wszystko okraszone ślicznymi grafikami planet i konstelacji gwiezdnych.
Za i Przeciw: Trudno znaleźć słabe punkty w tej aplikacji. Dla miłośników gwiazd to prawdziwa "perła". Jednak urokowi kosmosu podda się każdy, gdy SkyView będzie mu towarzyszył. Czego można by oczekiwać, to nieco dłuższych informacji o planetach, tak aby wiedza była bardziej wyczerpująca.
Cena: 0,79 euro
Co: "Co zwiedzić?", to pytanie często stawiają sobie turyści, którzy nieprzygotowani wyruszają w nowe miejsca. Cyklopedia, to aplikacja serwująca zwięzłe informacje wprost z centrum internetowej Wikipedii. Ciekawy jest sposób w jaki autorzy podeszli do przedstawiania treści. W zależności od kierunku w jakim skierujemy nasz telefon (na jaki kierunek spoglądamy), tak będą wyświetlane dane. Możemy zatem wybrać się na piesza wycieczkę po mieście zwiedzając ciekawe zabytki i czytając ich opisy, a Cyclopedia będzie nas prowadzić. Otrzymujemy także informację o dystansie do celu, a dla bliższego zapoznania się z kierunkiem wędrówki możemy przełączyć się na widok mapy. Ważną rzeczą jest, że program wspiera polskie zasoby Wikipedi. Chociaż interfejs nie przemówi do nas w ojczystym języku to już informacje o miejscach nie będą wymagały od nas korzystania ze słownika.
Za i Przeciw: Ogromnym plusem programu jest wsparcie polskiej Wikipedii. To jedna z niewielu aplikacji, która pomyślała o użytkownikach znad Wisły. Ciekawie również prezentuje się interfejs i sposób w jaki lokalizujemy obiekty. Pojawiają się jako punkty na kompasie i zmieniają swoje położenie w zależności od przemieszczania kamery telefonu. Niestety aplikacja nie jest wzorem stabilności. Podczas testu kilkakrotnie odmawiała posłuszeństwa kończąc swoje działanie "nagłą śmiercią".
Cena: 1,59 euro
Co: Ulubiony film? Jeśli "Powrót do przeszłości" to musisz wiedzieć, że za chwilę będziesz mógł cofnąć się w czasie. Może nie aż do tak odległych czasów jak w filmie, ale dzięki OldBooth zmienisz się w przystojniaka z lat dwudziestych, hipisa czy Indianina. Nie zapomniano także o specjalnych strojach dla pań. Wystarczy zrobić zdjęcie twarzy, aby na chwilę pojawić się w innej epoce. W programie łatwo dopasujemy zdjęcie do nakładanej maski symbolizującej postacie z dawnych czasów. Każdym zdjęciem będziemy mogli się pochwalić wysyłając je znajomym lub publikując w internecie.
Za i Przeciw: Program to zabawa na długie godziny. Gwarantuje to duża ilość postaci w które możemy się wcielić. Trzeba zaznaczyć, że rozbudowano funkcję kompozycji zdjęcia, dzięki czemu bardzo łatwo będziemy mogli dopasować nasze fotografie do istniejących szablonów. Szkoda, że autorzy ograniczyli się tylko do jednego okresu historycznego. Z przyjemnością zobaczyłbym siebie w stroju rycerza lub człowieka z czasów kamienia łupanego. Może kiedyś doczekamy się takiego zestawu modeli.
Cena: 1,59 euro
Co: Zawsze marzyłeś żeby zostać słynny malarzem? Z podziwem patrzyłeś na artystów, którzy w tak precyzyjny i wydawałoby się lekki sposób kreślą otaczającą rzeczywistość? Proszę bardzo. Uruchom SketchWiz, a za kilka sekund, twoje obrazy malowane piórem będą zachwycać innych. Wyceluj w obiekt jaki chcesz naszkicować, a program zajmie się resztą. W szybki sposób możemy zmienić nasz styl "malowania". Wybierać będziemy pomiędzy: piórem, ołówkiem, węglem i kredą. Stworzone obrazy zapisywane są w bibliotece, skąd w łatwy sposób prześlemy je e-mailem lub wyślemy na Twittera.
Za i Przeciw: Program daje dużo zabawy. Naprawdę świetne efekty wizualne stworzymy bez wysiłku, a praktycznie każde zdjęcie będzie miało w sobie to "coś". Program potrafi również nagrywać filmy. Szkoda tylko, że możemy wybrać jedynie z czterech efektów, fakt są świetne, ale jest ich zbyt mało. Co gorsza, wygenerowane obrazki mają bardzo małą rozdzielczość, więc trudno będzie je wydrukować lub zrobić z nich tło biurka na komputerze.
Cena: 1,59 euro
Co: Odnalezienie zaparkowanego samochodu może nie być tak proste jak nam się wydaje. Szczególnie gdy nie znamy miasta, a nasz pojazd zostawiliśmy na jednej z odległych ulic. W gąszczu skrzyżowań nie trudno o pomyłkę. Jeśli kiedyś natraficie na podobny problem, odnajdziecie auto z Find your car. Wystarczy aktywować aplikację w miejscu postoju auta, żeby program zapamiętał jego lokalizację. Dzięki wykorzystaniu nawigacji GPS będziemy poinformowani na jakiej ulicy zaparkowaliśmy auto. Podczas powrotu do auta, aplikacja cały czas będzie nas informować o odległości jaka została nam jeszcze do pokonania. Układając iPhone`a w pozycji horyzontalnej, na ekranie pojawi się strzałka podobna do tych z kompasów, pokazująca kierunek do zaparkowanego samochodu.
Za i Przeciw: Program nie oferuje wielu możliwości. Jednak w realizacji poszukiwania auta, powinien sprawdzić się dobrze. Mile widziany byłby widok ogólny mapy, bo wędrówka za busolą może prowadzić w ślepe uliczki. Osoby nie lubiące uporczywych reklam również nie będą zadowolone z dużego bannera na dole ekranu. Sprawę rekompensuje cena ? Find your car with AR jest darmowy.
Cena: darmowy
Co: Meblujemy mieszkanie. Możliwości zagospodarowania pokoju jest bardzo dużo. Sklepy prześcigają się w ofertach. Kanapy, sofy, tapczany, wszystko w dowolnym kolorze, konfiguracji czy rozmiarze. Trudno jednak wyobrazić sobie, aby każdy z interesujących nas mebli został wniesiony na trzecie piętro, a w przypadku, gdy nie przypadnie nam do gustu zamieniony na inny. Ze SnapShop Showroom możemy umeblować swój pokój wirtualnie, a następnie ocenić, czy konkretny typ kanapy jest tym jedynym, właściwym. Spośród bogatej liczby gotowych wzorów, na pewno odszukamy coś dla siebie. Zbiory mebli podzielono na kategorie (salon, kuchnia, jadalnia) żeby łatwiej można dotrzeć do potrzebnych przedmiotów. Korzystając z kamery w telefonie, uchwycimy miejsce wystroju i przymierzymy do niego dowolny mebel. Przesuwając palcem po ekranie zmienimy położenie oraz rozmiar modelu krzeseł czy foteli. Wszystko po to, aby jak najprościej wkomponować przedmioty w obszar rzeczywistego mieszkania.
Za i Przeciw: Jako pomoc w przygotowaniu wystroju mieszkania program jest bardzo zgrabnym pomocnikiem. Da nam możliwość zorientowania się jak wyposażyć nasz pokój, żeby stał się przytulnym miejscem. Niestety dla nas, aplikacja może być jedynie wzornikiem, bo sklep z którego można kupować przymierzane meble funkcjonuje jedynie na terenie Stanów Zjednoczonych.
Cena: darmowy
Co:Hair MakeOver to asystent w doborze odpowiedniej fryzury. Program szczególnie przypadnie uwadze paniom, gdyż to dla nich stworzono bogaty zestaw fryzur ?do przymiarki?. Podzielony na grupy: włosy krótkie, średnie i długi zawiera ich ponad 250! Jest więc w czym wybierać. Nawigowanie po tak dużej liczbie elementów jest proste, a dzięki wyraźnemu podglądowi szybko powinniśmy odszukać interesujący nas wzór ułożenia włosów. Możemy użyć zdjęć z zapisanych już w telefonie bądź wykonać je bezpośrednio w programie. Nie zapomniano o panach, którzy także mogą dobrać dla siebie odpowiedni styl uczesania. Zdjęcie z odpowiednio dobranym wyglądem zapiszemy w bibliotece aparatu, aby pokazać je przy następnej wizycie w zakładzie fryzjerskim.
Za i Przeciw: Chociaż część fryzur wygląda sztucznie nawet na modelach to panie poszukujące odpowiedniej stylizacji zapewne znajdą tu odpowiedź na nurtujące pytanie ? "jak będę w tym wyglądać". Efekt końcowy, zawsze pozostaje w rękach fryzjera, a to może być największą wadą tej aplikacji ? rozczarowanie, gdy fryzura na głowie nie będzie podobna do tej ze zdjęcia.
Cena: 1,59 euro
Co: Czas na drobną rozrywkę wykorzystującą kamerę i akcelerometr ukryty w telefonie. Cel ? obrona twierdzy. Miejsce walki? Twoje biurko! Tak, ARDefender daje możliwość zbudowania wirtualnej wieży w dowolnym miejscu. Efekt jest powalający. Wśród naszych notatek, książek i kubków będą przemieszczać się maszyny próbujące zniszczyć budowlę. Naszym zadaniem jest obrona wierzy przed intruzami i odpieranie zaciekłych ataków. Stylizacja gry przypomina dobrze rysowane bajki dla dzieci. Gama przeciwników jest szeroka od powolnych skaczących kul po zwinne skutery i działa samobieżne. Nam do walki oddano iPhone'a, dzięki któremu będziemy wymierzać sprawiedliwość napastnikom.
Za i Przeciw: Dużo akcji, emocji i ruchu. Naprawdę mocno będziemy musieli wymachiwać iPhonem, aby twierdza pozostała nienaruszona. Pomysł i wykonanie gry stoi na bardzo wysokim poziomie. Pamiętać trzeba, że do prawidłowej rozgrywki potrzebna jest specjalnie przygotowana kartka papieru z umieszczonymi punktami orientacyjnymi, na których opiera się mechanizm rozgrywki. Karta jest do pobrania na stronie aplikacji. Wyrachowani gracze zapewne odczują braki w różnorodności uzbrojenia i braku kampanii, która ubogaciłaby rozgrywkę. Pomimo tych niedociągnięć, zabawa jest świetna.
Cena: 0,79 euro
Co: Ten program może stać się prawdziwym przewodnikiem, który pomoże ci w odkrywaniu przyjemności z pieszych wędrówek i podróży. TravelGuide pozwala zaplanować miejsca gdzie chcemy się wybrać. Zostaną one naniesione na plan zwiedzania, a lokalizacje są wyświetlane na ekranie telefonu. Dzięki kompasowi oraz informacjom o odległości do celu będziemy mogli bezpiecznie trafić na miejsce. W tym czasie zapoznamy się ze szczegółami miejsca dzięki artykułom z Wikipedii. Co ważne, nie będzie nam potrzebny dostęp do sieci, gdyż informacje te będziemy mogli zapisać na nasz telefon podczas planowania wyprawy jeszcze w domu.
Za i Przeciw: Smuci fakt, że program nie wspiera polskich zasobów Wikipedii co za tym idzie, wszystkie informacje nie będą wyświetlane w naszym ojczystym języku. Bardzo przydatną opcją jest możliwość pracy z treścią przewodników poza siecią. Docenimy to za każdym razem gdy nie będziemy mieli zasięgu GSM.
Cena: 1,59 euro
Przemysław Marczyński