Na niedawnym warszawskim pokazie FIFY 11 absolutnie zakazywano filmować grę i fragmenty rozgrywki. Albo Czesi zakazu się nie bali, albo jakoś dogadali się z Electronic Arts. Mniejsza z tym, ważne, że możemy zobaczyć nową część w ruchu. Co bardziej wytrwali mogą także wsłuchać się w opinie dziennikarzy i wyłowić to i owo.