12.02.2011 | aktual.: 06.01.2016 13:54
Główną nagrodę w kategorii „Best Professional Game” zdobyła gra Playdead Studios. Dostępne na Xbox Live Arcade, monochromatyczne przygody bezimiennego chłopca nie bez przyczyny zdobyły uznanie krytyków - ta gra ma to coś, co po prostu chwyta za serce. Główna nagroda w rzeczonej kategorii to 100 tysięcy dolarów, ale twórcy mogą cieszyć się jeszcze dodatkowymi 2,5 tysiącami dolarów - to nagroda za osiągnięcia na polu artystycznym (art direction). Będzie na piwo.
Napisana przez Team Hermes Inertia zatriumfowała jako najlepsza gra nie stworzona przez profesjonalistów (Best Non - Professional Game). Evan Skarin ze wspomnianego, niezależnego studia opowiedział zgromadzonej w Las Vegas publice co nieco o swojej grze - ta sympatyczna platformówka, oferująca nietuzinkowe zabawy z grawitacją została pierwotnie napisana przez trójkę studentów. Zrobili to w dwa miesiące. Jakiś czas później kolejne trio studentów zgłosiło się do autorów z propozycją rozbudowania gry i uczynienia z niej Xbox Live Indie Game. Dalszą część tej historii już znacie. Główna nagroda to ponownie 100 tysięcy zielonych, ale również w tym przypadku nie obeszło się bez kilku pomniejszych wyróżnień. Inertia została odznaczona Gamers Choice Award (63 tysiące internautów oddało na nią swój głos), a także doceniono jej szczególne walory w dziedzinie rozgrywki i technologii.
Na koniec ciekawostka - podczas ceremonii na scenę wkroczył Jim Greer (Kongregate) i przyznał specjalną nagrodę grze Symon - specyficznej przygodówce której akcja osadzona jest w snach sparaliżowanego pacjenta placówki medycznej, zwanej również szpitalem. Tytuł w całości wykonany jest w technologii Flash, więc w ramach nagrody został umieszczony na portalu Kongregate i w prezencie dostał milion sponsorowanych odsłon. W Symon możecie zagrać tutaj.
[via Gamasutra]
Marcin Malinowski