Takie niekonwencjonalne zastosowanie kontrolera do Wii zostało opisane w akademickim dzienniku Water Resources Research. Do zmierzenia stopnia parowania wody grupa naukowców nie użyła specjalistycznych narzędzi, lecz najzwyczajniejszego w świecie Wii Remote'a. Eksperyment polegał na namierzeniu znajdującej się w pilocie diody podczerwieni na reflektory przymocowane do spławika w misce z wodą, a następnie wykorzystaniu odbitego światła, by sprawdzić, jak szybko woda paruje.
Wyniki doświadczenia były zaskakująco dobre - Wiimote nie tylko wychwycił lekkie zmiany w poziomie wody, ale wyrównał również inne ruchy, spowodowane falami czy siłą wyporu.
Skoro kontroler Nintendo sprawdza się doskonale na tak wielu polach, to może już wkrótce do pracowni badawczych na całym świecie hurtowo napływać będą Wiimote'y?
[via Wired]
Adrian Palma