Zmiany się opłaciły. FIFA 17 bije sprzedażowy rekord serii

Wbrew pozorom, akurat w tym przypadku wcale nie dzieje się to co roku.

Zmiany się opłaciły. FIFA 17 bije sprzedażowy rekord serii
Maciej Kowalik

03.10.2016 13:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zacznijmy od tego, że mówimy o rekordzie sprzedaży w premierowym tygodniu w Wielkiej Brytanii. W przypadku wielu marek zawężenie danych do jednego rynku sprowadza całą sprawę do rangi ciekawostki. Jaki sens w pisaniu o pobiciu rekordu Call of Duty, Final Fantasy czy Halo bez uwzględnienia sprzedaży w USA? Ale z grami piłkarskimi jest inaczej. One sprzedają się głównie w Europie, Stany szaleją na punkcie NBA i - przede wszystkim - NFL, zostawiając soccera innym. Jeśli wierzyć w to, że VGChartz odpowiednio koryguje swoje pierwotne estymacje tak, by w rok od premiery podawać dane, które nie odbiegają już od rzeczywistości, ponad 70% pudełek z grą FIFA 16 sprzedało się w Europie. W Ameryce Północnej? Niecałe 13%.

Obraz

Na konkretne liczby jest jeszcze za wcześnie. ChartTrack informuje tylko, że sprzedaż w pierwszym tygodniu podskoczyła względem zeszłorocznej edycji o blisko 18%. A choć FIFA 17 promowana była materiałami z Xboksem One w tle, więcej graczy kupiło ją na PS4 (53% do 41%).

Debiutujący tydzień wcześniej PES 2017 spadł na 6. miejsce zestawienia. W jego przypadku o biciu rekordu sprzedaży mowy nie ma. Nie zadebiutował nawet na szczycie sprzedaży w Wielkiej Brytanii, ustępując miejsca zestawowi trzech odsłon BioShock. I sprzedając się w pudełkach nieco gorzej od zeszłorocznej edycji, co potwierdzał później w rozmowie z MCV Adam Bhatti - brand manager w Konami - twierdząc, że świetne recenzje pozytywnie wpłyną na sprzedaż w dłuższej perspektywie.

Dla graczy to świetne wiadomości. EA ma rzeczywisty dowód na to, że doceniamy nowinki, pokroju nowego trybu czy zmiany silnika. Oby to zachęciło ich do bardziej innowacyjnego podejścia do rozwoju gry, w kolejnych latach. A Konami też to widzi. I wie, że w tym roku PES-owi brakuje kolejnego elementu, który ma konkurencja. Najwyższy czas przestać szlifować i zacząć dodawać. Z moich podpowiedzi obie firmy mogą korzystać do woli.

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Komentarze (2)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.