Zmiana warty w PlayStation - odchodzi Andrew House, szef Sony Interactive Entertainment
Tym samym ubywa kolejnego człowieka ze "starej gwardii".
Andrew House jest raczej znany każdemu, kto uważniej śledzi branżę gier. Od 2011 stał na czele PlayStation, koordynując choćby premierę PS4, PS VR czy niedostępnego jeszcze w Polsce PlayStation Now. Był to imponujący szczyt jego kariery w firmie, do której należał od 1990, czyli jeszcze przed powstaniem pierwszej konsoli PlayStation. Imponujący staż, pełen stanowisk kierowniczych i sukcesów. I teraz z pewnością imponujące portfolio. House nie ma raczej co się martwić o brak zatrudnienia. Jak sam mówi w oficjalnym oświadczeniu:
Nie wiemy, jaki jest następny przystanek House'a. Do końca roku będzie jeszcze w Sony, pełniąc rolę członka zarządu i zapewniając płynne, bezbolesne przejęcie obowiązków. Jego miejsce zajmuje bowiem dotychczasowy zastępca John (Tsuyoshi) Kodera - inny weteran, który w firmie przebywa od 1992. Kodera od 2013 był prezesem Sony Network Entertainment International, odpowiadając za usługi sieciowe PlayStation w rodzaju Store'a czy Plusa. Kazuo Hirai, prezes Sony, nie szczędzi mu pochwał:
Wiadomo jednak, że takie PR-owe pochwały nic nam nie mówią, a prawdziwą wartość Kodery na stanowisku prezesa poznamy wraz z następnymi latami. Pewnie gdzieś tam za kulisami świeżo upieczony szef firmy powoli planuje premierę kolejnej generacji PlayStation; może kombinuje też z kolejną, pełnoprawną już, odsłoną gogli VR. Bo istnienie następnej konsoli przenośnej jest wątpliwe, biorąc pod uwagę, że dopiero co sam Andrew House mówił, że Vity 2 raczej nie będzie.
Obu panom pozostaje życzyć powodzenia - House'owi w nowych przedsięwzięciach, a Koderze, żeby udało mu się zrobić tyle, ile jego poprzednikowi.
Patryk Fijałkowski