Złota konsola Nintendo dla królowej Elżbiety na aukcji. Tak, kosztuje fortunę
Monarchowie i prezydenci otrzymują różne, nietypowe prezenty. Złote Wii dla królowej Wielkiej Brytanii to jeden z tych najdziwniejszych, a do tego... nigdy do niej nie trafił. Teraz za to każdy może kupić ten spret za, bagatela, 300 tys. funtów.
Ta historia jest piętrowo dziwaczna. Zacznijmy może od tego, że mówimy o prawdziwym Nintendo Wii pokrytym 24-karatowym złotem. Ozdabiane drogimi metalami sprzęty mało kiedy wyglądają ładnie (choć są wyjątki), ale ta "familijna konsola" wygląda wyjątkowo nieporadnie w złotym kostiumie.
Ale nie jest to dzieło Nintendo, a koncernu THQ (dzś THQ Nordic), a więc dużego wydawcy gier. Sprzęt nie był też gestem dobrej woli czy prezentem na okazję jakiejś wizytacji, jak kolekcjonerska edycja "Wiedźmina 2" wręczona Barackowi Obamie w 2011 roku w Warszawie. Złote Wii, sztuk jeden, zostało stworzone jako część akcji promocyjnej gry "Big Family Games".
Jak się jednak okazało po latach, konsola Nintendo nigdy nie trafiła do rodziny królewskiej. Przez lata jej status był nieznany, aż w końcu dociekliwy youtuber z kanału People Make Games dotarł do jej aktualnego właściciela.
Okazało się, że w 2017 roku sprzęt kupił Donny Fillerup, kolekcjoner gier (polecam obejrzeć jego zbiory w powyższym wideo). Jest też jednym z założycieli zacnej strony Console Variations, w której zbierane są informacje o przeróżnych wersjach konsol, jakie ukazały się na rynku.
Teraz Donny postanowił się rozstać z tym absolutnym unikatem. Jak sam opowiada, czas się wyprowadzić i wprowadzić zmiany w życiu, a sprzedaż złotego Wii będzie z pewnością potężnym zastrzykiem finansowym.
Cenę już znacie - 300 tys. funtów, czyli około 1,57 mln złotych. Jeśli macie przypadkiem taką kwotę i uważacie, że poniższa konsola jest śliczna, możecie śmiało wchodzić na eBaya.
