Złe wieści dla miłośników pudełek. Fallout 4 sprzedał więcej kopii cyfrowych niż fizycznych (pierwszego dnia)
Jeżeli potrzebowaliście jeszcze jakiegoś dowodu na to, że cyfrowa dystrybucja przejmuje tradycyjne metody sprzedaży gier, to proszę. Todd Howard ujawnił w rozmowie z Game Informerem statystykę, która nie ucieszy miłośników tradycyjnego pojęcia własności.
Fallout 4 osiągnął olbrzymi sukces. Tak wielki, że człowiek naprawdę zaczyna się zastanawiać, co takiego jest akurat w tej grze i tej serii. I nie chodzi tu nawet o jej jakość czy postrzegane przywary, ale dlaczego akurat to RPG może się poszczycić taką popularnością? Popularnością tradycyjnie zarezerwowaną dla tytułów o najbardziej masowym kręgu odbiorców - gier sportowych czy Call of Duty?
Składa się na to zapewne kilka czynników, wśród nich bardzo sprawnie prowadzony przez Bethesdę marketing (i tutaj można mówić wiele rzeczy, ale decyzja o zapowiedzeniu gry na niecałe pół roku przed jej datą premiery z pewnością warta jest pochwały). Niezależnie od wszystkiego - to działa. Już na pierwsze dni sprzedaży do sklepów na całym świecie trafiło aż 12 milionów egzemplarzy gry.
Fallout 4 – Gameplay Exploration (PEGI)
I chociaż, jak podają różne sieci handlowe, fizyczne egzemplarze Fallouta 4 sprzedawały się w dniu premiery lepiej niż jakakolwiek inna gra w minionym roku, to jeszcze lepiej było online. Todd Howard powiedział w rozmowie z Game Informerem, że Fallout 4 sprzedał pierwszego dnia więcej egzemplarzy w cyfrowej dystrybucji niż w pudełkach.
Tu oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że mowa tu jedynie o pierwszym dniu, kiedy to tradycyjnie do sklepów rzucają się najbardziej wyczekujący gry fani. Część z nich zapewne zdecydowała się na zakup wersji cyfrowej w nadziei, że pozwoli im to szybciej rozpocząć rozgrywkę. Oni też mogą być najbardziej chętni do korzystania z tej formy zakupu. Można przypuszczać, że w miarę upływu czasu sytuacja się wyrównywała i pudełka zaczęły przeważać, ale o tym przekonamy się, kiedy Bethesda poda bardziej szczegółowe dane na temat sprzedaży gry - być może pod koniec roku.
Tymczasem studio idzie za ciosem, nie tylko pracując nad płatnymi dodatkami, ale też rozwijając Fallouta 4 w darmowych patchach. Niedawno pojawiło się uaktualnienie, poprawiające jakość grafiki na konsolach, zapowiadana jest też łatka, znacząco zmieniająca tryb hardcore (przypominać ma on bardziej to, co znamy z New Vegas). Dostaliśmy też w końcu informację na temat daty wprowadzenia wsparcia dla modów. Na PC pojawi się ono w kwietniu, miesiąc później na Xboksie One, a po kolejnych 30 dniach na Playstation 4.
Fallout 4 Patch 1.3 Improves PS4/Xbox One Graphics Detail
To, jaką wagę przykłada Bethesda do dalszego rozwoju gry, może cieszyć z jeszcze jednego powodu. Biorąc pod uwagę kolosalny sukces mobilnego Fallout Shelter (12 milionów pobrać pierwszego dnia), Bethesda równie dobrze mogłaby pójść śladem Konami czy powtórzyć ruch Segi i ogłosić wszem i wobec, że od teraz koncentrować się będzie na smartfonach.
Także może lepiej cieszmy się takim Falloutem 4, jakiego mamy...
[Źródła: VG247, Venturebeat, VG247]
Dominik Gąska