Złe wieści o Star Wars 1313: produkcja gry mogła zostać wstrzymana
Jedna z najlepszych gier pokazywanych na ostatnich targach E3... wstrzymana?
Na pewno pamiętacie Star Wars 1313. Została po raz pierwszy pokazana na ubiegłorocznych targach E3 i była jednym z najmilszych pozytywnych zaskoczeń tamtej imprezy. Obok Watch_Dogs był to tytuł budzący chyba najwięcej emocji. Także z uwagi na słynną markę, ma się rozumieć.
Tymczasem okazuje się, że przyszłość 1313 może być niepewna. Trzy niezależne od siebie źródła, wszystkie "zbliżone do produkcji gry" powiedziały serwisowi Kotaku, że została ona wstrzymana - i to jeszcze w listopadzie, w momencie, gdy Disney przejął prawa do marki Gwiezdnych Wojen.
Oficjalnie LucasArts nie potwierdza tych wiadomości. Zdaniem firmy 1313 ciągle jest w produkcji.
Ogromnie interesująca jest także historia tej gry, do której dotarło Kotaku. Początkowo, jeszcze w 2009 roku, miała ponoć towarzyszyć planowanemu wtedy serialowi z żywymi aktorami (ówczesny tytuł 1313: Underworld). Co więcej, planowano zrobić z niej epizodyczne RPG z otwartym światem, trochę w stylu Knights of the Old Republic. Plany jednak zmieniono, gdy rzeczony serial nie doszedł do skutku. W 2011 roku do 1313, wtedy znanego jako Hive, dorzucono elementy platformowe, a gra miała przypominać serię Uncharted.
Na nowe tory - te, które widzieliśmy na targach - weszła podobno dopiero wtedy, gdy zobaczył ją - i "pokochał" - sam George Lucas.
Później problemem okazała się jednak nowa polityka Disneya, która weszła w życie po nabyciu przez tę firmę całego LucasFilms. Plotki mówią, że firma chce skupiać się przede wszystkim na produktach związanych z nową, trzecią trylogią filmową, a nie na wszystkich pobocznych historiach i "odpryskach" marki. Co źle wróży 1313.
Bądźmy jednak dobrej myśli. Oby moc ciągle była w tej grze silna (a los był jej przychylny).
Tomasz Kutera