Zła passa rekordowych zbiórek polskiego crowdfundingu trwa. Autorzy Franko 2 bez programisty

Zła passa rekordowych zbiórek polskiego crowdfundingu trwa. Autorzy Franko 2 bez programisty

Zła passa rekordowych zbiórek polskiego crowdfundingu trwa. Autorzy Franko 2 bez programisty
marcindmjqtx
17.12.2014 12:23, aktualizacja: 05.01.2016 15:21

"Napotkaliśmy problemy, których nigdy byśmy się nie spodziewali, a które nas po prostu przerosły".

To cytat z opublikowanego dwadzieścia godzin temu na Facebooku oświadczenia. Jedyny programista ekipy musiał rozstać się z nią z przyczyn prywatnych.

To główny powód opóźnienia premiery Franko 2, które rzecz jasna nie ukaże się w tym roku. Choć przy okazji zbiórki pieniędzy w serwisie Wspieram.to autorzy zakładali premierę jeszcze w lipcu. Uzbierali wtedy ponad 38,5 tysięcy złotych, co było rekordową kwotą w kategorii "gry wideo" w historii platformy Wspieram.to.

Co się dzieje z projektem teraz? Zacytujmy oświadczenie.

Na chwilę obecną jesteśmy w trakcie rozmów z kilkoma studiami deweloperskimi w kraju (pierwsze spotkania już po Świętach). Jesteśmy również otwarci na wszelką pomoc zewnętrzną dot. programowania jeżeli chcecie pomóc piszcie. Robimy wszystko co w naszej mocy, aby ten problem (główny powód opóźnienia premiery Franko 2) został rozwiązany. Czyli jest niewesoło, bo nie ma kto tej gry zrobić. Kolejny sukces polskiego crowdfungingu i znowu wpadka, opóźnienia i zawiedzeni gracze. Ale autorzy Franko 2 nie chowają głowy w piasek i biorą na siebie całą sytuację, przyznając jednocześnie, że są też problemy z wysyłaniem nagród rzeczowych dla osób, które wsparły zbiórkę odpowiednimi kwotami.

Ponad połowa osób nie otrzymała nagród. Przyczyna jest bardzo prosta. Nie uzupełniła niezbędnych danych (każdemu obiecaliśmy gadżet z własnym unikalnym tekstem, nie jesteśmy w stanie zlecić realizację kubków czy podkładek jeżeli ktoś nie podał takiego tekstu - to jeden z problemów). Większym problemem jest fakt, że zdecydowana większość w ogóle nie odpowiedziała na maile i formularze. Być może nasz obecny system komunikacji z Wami (maile) nie sprawdza się. Co zamierzamy zrobić? Z tą częścią osób będziemy kontaktować się ponownie mailowo oraz telefonicznie, zaraz po świętach. Co z drugą połową, która uzupełniła dane, lecz nie otrzymała jeszcze swoich pakietów? Do osób które zakupiły pakiet z koszulkami (tj od 90 do 350 zł) wysłany był już kurier (problem pojawił się z 6 osobami które nie otrzymały paczek z powodu błędnego rozmiaru koszulek jakie otrzymaliśmy od producenta). Do osób, które zakupiły pakiety za 70 zł paczki będą wysyłane w tym tygodniu. Obiecują również mocniej przykładać się do komunikacji z fanami, z którą do tej pory bywało różnie. Od teraz minimum raz na dwa tygodnie będziemy informowani o sytuacji projektu. Takie podejście cieszy, choć biorąc pod uwagę realne opóźnienie premiery gry o okolice roku, cieszy raczej umiarkowanie.

Twórcom coraz trudniej będzie namawiać graczy do wspierania podobnych akcji, bo Secret Service czy Franko 2 udowadniają, że rekordowe zbiórki nie przekładają się na bezproblemowy proces tworzenia gry czy czasopisma. No, ale to akurat nie jest tylko polski problem. Z Kickstartera wieści o skasowaniu, opóźnieniu czy zmianie założeń projektu płyną przecież regularnie.

[źródło: FB]

Maciej Kowalik

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)