Zblazowani koledzy po fachu zmusili Cliffa Bleszinskiego do przedwczesnej emerytury

Z której już na szczęście/niestety (wybierzcie zależnie od sympatii do Cliffa) powrócił już na całego.

Zblazowani koledzy po fachu zmusili Cliffa Bleszinskiego do przedwczesnej emerytury
marcindmjqtx

Byłem szczerze przekonany, że to już koniec. Wspomina swoje rozstanie z Epic Games i całą branżą Bleszinski. Czemu podjął tak drastyczną decyzję?

To kombinacja panującego wśród graczy zblazowania oraz pracy z utalentowanymi ludźmi, których też to znużenie dosięgło. Pod koniec pracy w Epic mógłbym przedstawić każdemu najbardziej niesamowity pomysł, a i tak na końcu powiedzieliby "nie kupuje tego". Nie chcę nikomu umniejszać, ale ludzie w tej branży często robią się zblazowani. Jestem w stanie Bleszinskiego zrozumieć. Po niemal 20 latach w tej samej firmie znudzenie betonem, status quo i wypalającymi się twórcami to rzecz normalna. I prawda, że gry wideo to wyjątkowo zblazowane, niewdzięczne poletko dla wszystkich w nie zaangażowanych - od twórców gier, przez growe media, aż po graczy. Wszyscy lubimy marudzić, skupiamy się raczej na tym, co najgorsze, pochwały trafiają się niezmiernie rzadko, a owoce lat pracy często lądują bez ostrzeżenia na śmietniku.

Założę się jednak, że dokładnie to samo powiedziałby przedstawiciel dowolnej innej branży. Ktoś siedzący od lat w świecie muzyki, filmu, przemyśle motoryzacyjnym czy nawet fabryce konserw. Nowe otoczenie, chwila odpoczynku i odrobina perspektywy zazwyczaj pomagają uświadomić sobie jednak, czy ostatnie 5/10/20 lat życia poświęcone pracy to czas zmarnowany. Bleszinski uznał, że nie.

[Źródło: Desructoid, Twitter]

Piotr Bajda

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościf2pcliff bleszinski

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)