Nie dostaniemy niestety żadnej powalającej historii, ale to nie powód, żeby od razu przekreślać Buddy Rush. Wcielamy się w bohatera, który podejmuje się zadań, by pomóc napotkanym ludziom. Czeka na nas kilka klas postaci do wyboru, choć ciekawsze trzeba będzie odblokować. Rycerze są świetni w walce wręcz, czarodzieje specjalizują się w rzucaniu zaklęć - standard. Każda z klas ma swoje mocne, jak i słabe strony - ich odpowiednie wykorzystanie będzie kluczem do sukcesu.
Miasteczko to świetne miejsce do organizacji kolejnych wypraw. Można tam przechowywać, kupować oraz ulepszać przedmioty. Gra oferuje trzy rozdziały, każdy wyśle nas do innych miejscówek. Czasem konieczne będzie zebranie owoców, innym razem obrona budynków przed hordami przeciwników. Trafią się również misje polegające na przejściu z jednego miejsca do drugiego i wyrżnięciu w pień napotkanych wrogów.
Jeśli chcecie poświęcić Buddy Rush więcej czasu, przygotujcie się na "masterowanie" tych samych misji - oczywiście z czasem gra staje się coraz trudniejsza. Jeśli lubicie tego typu tytuły, to jest więcej niż pewne, że ten przypadnie Wam do gustu.
Oprawa graficzna stoi na wysokim poziomie. Trójwymiarowe środowisko nie pojawia się w grach dla Facebooka zbyt często, a jeśli dodacie do tego fakt, że wszystko działa zgrabnie i płynnie, jest co pochwalić. Zdarza się niestety, że podczas włączania gry może zawiesić się przeglądarka - zdarzyło mi się to dwa razy.
Gra jest dostępna również na przenośnych sprzętach z logiem jabłuszka, wkrótce trafi też na Androida.
W Buddy Rush zagracie tu.
Paweł Winiarski
