Przykład idzie z góry. Nintendo obniżyło tydzień temu prognozy dotyczące sprzedaży konsol Wii U i 3DS w bieżącym roku fiskalnym i spodziewa się zakończenia go ze stratą około 146 milionów funtów. Iwata przeprosił za to akcjonariuszy, a teraz idzie o krok dalej redukując swoją pensję o 50%. Shigeru Miyamoto i jeden z prezesów firmy, Genyo Takeda, odbiorą sobie 1/3 zarobków, a dalszych siedmiu członków zarządu zrezygnuje z 20% pensji.
Zmiany zaczną się od lutego i będą obowiązywać do czerwca, kiedy to firma znów przyjrzy się swojej sytuacji.
[źródło: NintendoLife]
Maciej Kowalik
Źródło artykułu: 
