Założyciele CD Projektu odchodzą z pracy
Michał Kiciński i Marcin Iwiński - założyciele CD Projektu - rezygnują ze swoich stanowisk w Optimusie i idą na urlop.
[aktualizacja - w rozwinięciu zamieściliśmy oficjalny komentarz CD Projektu]
Prowadziliśmy firmę przez 16 lat. Ostatnie dwa lata były szczególnie intensywne. Restrukturyzowaliśmy grupy CD Projektu, równocześnie pochłonęła nas transakcja z Optimusem. Oba procesy zakończyły się w III kwartale. Po prostu jesteśmy zmęczeni i chcemy odpocząć Jak czytamy na stronach Parkietu Kiciński już odszedł z firmy, Marcin Iwiński kończy pracę z dniem 31 grudnia. Zmiany kadrowe mają nie wpłynąć na biznes i produkcję Wiedźmina 2. Byli już szefowie informują, że od dawna przygotowywali ludzi do przejęcia ich obowiązków, teoretycznie więc nic nie powinno się zmienić.
Jak na razie informacje pochodzą z jednego źródła. Nie znamy też oficjalnego stanowiska CD Projektu, zaś firmie zdarzały się już dziwne zagrania, jak choćby ostatnie zamknięcie sklepu ze starymi grami "Good Old Games". W końcu wczoraj - 7 października - Michał Kiciński wypowiadał się w imieniu CD Projektu w TVN CNBC, z kolei Marcin Iwiński reprezentował spółkę na kongresie "Biznes to rozmowa" zorganizowanym przez Netię. Teoretycznie rozstanie się z Optimusem powinno oznaczać też koniec pracy w CD Projekcie, ale czy faktycznie tak będzie? Zwłaszcza biorąc pod uwagę wypowiedź Michała Kicińskiego na forum Bankier.pl, gdzie czytamy: "Razem z Marcinem zdecydowaliśmy się wycofać na jakiś czas z bieżącej działalności firmy. Obaj musimy odpocząć i naładować baterie, obaj chcemy uniknąć wypalenia, którego niebezpiecznie blisko się znaleźliśmy. I ja i Marcin, mamy tez, choć zupełnie innej natury, ważne sprawy osobiste wymagające naszego zaangażowania." [podkreślenie redakcji].
Przypomnijmy - CD Projekt został założony w 1994 roku i na początku zajmował się dystrybucją gier na płytach CD. W 2002 roku powstało studio deweloperskie CD Projekt RED, którego jak na razie jedyną wydaną grą był Wiedźmin na PC. Przygotowywana jest jej kontynuacja - premiera Wiedźmina 2 ma mieć miejsce w pierwszym kwartale przyszłego roku.
W 2005 roku CD Projekt stworzył serwis o grach wideo i sklep o nazwie gram.pl, 4 lata później jego większościowym udziałowcem stała się firma Action. W 2008 roku do grupy CD Projekt dołączyło Metropolis Software, które zostało zamknięte rok później, jak również otworzono Good Old Games. Warto też wspomnieć o Porting House lokalizującym gry, który również jakiś czas temu zniknął. W 2009 roku CD Projekt połączył się ze spółką giełdową Optimus.
Michał Kiciński i Marcin Iwiński wywarli ogromny wpływ na polską branżę gier. Stworzony przez nich CD Projekt zaoferował graczom świetnie wydane, zlokalizowane gry, stworzył Wiedźmina, który odniósł duży sukces, jak również unikalną inicjatywę - Good Old Games. Oczywiście nie obyło się bez paru potknięć i wpadek, chociażby z konsolową edycją Wiedźmina. Nie sposób te ż nie zauważyć sporego zmniejszenia ilości wydawanych gier i nastawienia się na filmy DVD Disneya.
Czy CD Projekt lata świetności ma już za sobą? Era dystrybutorów powoli się kończy. Do gry weszli duzi zachodni wydawcy. Przyszłością wydaje się więc być produkcja własnych gier i szukanie innych źródeł dochodu. Stąd i duży nacisk, jaki firma kładzie na Wiedźmina 2, związek z Disneyem i otwarcie GOGa.
Mocno też dziwi, że założyciele nie zostali w firmie do czasu premiery Wiedźmina 2. No ale cóż, każdy ma w końcu prawo do urlopu. Podsumowując - "coś się kończy, coś się zaczyna", jak swego czasu w cyklu Wiedźmińskim napisał Andrzej Sapkowski.
Komentarz Eksperta Poproszony o komentarz dziennikarz Gazety Wyborczej - Tomasz Grynkiewicz - podkreśla, że decyzja o odejściu z firmy przed premierą Wiedźmina 2 może dziwić. Zwraca jednak uwagę na fakt, że Michał Kiciński i Marcin Iwiński otwarcie mówią o wypaleniu i konieczności zrobienia sobie przerwy na jakiś czas. Ostatnie 2 lata dla CD Projektu były trudne, pomimo sukcesu, jakim był pierwszy Wiedźmin. Spółka mocno cięła koszty, zwalniała pracowników i rezygnowała z niektórych segmentów swojej działalności. Do tego wszystkiego należy dodać fuzję z Optimusem.
Grynkiewicz zwraca też uwagę, na fakt, iż mimo odejścia z Optimusa Kiciński i Iwiński pozostają nadal jego udziałowcami z około 40% akcji. Pikanterii sprawie dodaje spór z ABC Data o 18 milionów akcji Optimusa (około 20% udziałów), który prawdopodobnie przyspieszył decyzję o odejściu. Największy dystrybutor sprzętu komputerowego w Polsce zgodnie z umową zawartą kilka lat temu z Optimusem chce kupić akcje spółki płacąc za jedną 1,8zł. Tymczasem Optimus inaczej interpretuje tę umowę, uważając, że ABC Data powinna zapłacić 2,5zł. "W trakcie 16 letniej historii CD Projektu jego założyciele nie działali w biznesie, gdzie były wyraźne i mocne konflikty z udziałowcami" - dodaje Tomasz Grynkiewicz. "Michał Kiciński i Marcin Iwiński mają dużo pomysłów na biznes, niewykluczone, że po urlopie znowu o nich usłyszymy. Może się też okazać, że nadal będą działać w duecie" - kończy swoją wypowiedź publicysta Gazety Wyborczej.
Piotr Gnyp
AKTUALIZACJA: Otrzymaliśmy oficjalny komentarz od CD Projektu. Jak pisze Hubert Habas:
Michał i Marcin podjęli decyzję i wszyscy w CDP ją szanują. Każdy ma prawo do urlopu, a po 16 latach ciągłego prowadzenia firmy, należy im się tyle odpoczynku ile będą chcieli :). Ogłoszenie tej decyzji nie było dla nas zaskoczeniem, każda ze spółek wchodzących w skład grupy CD Projekt jest autonomicznie zarządzana, nie istnieje więc żadne zagrożenie bieżącej działalności operacyjnej CD Projekt'u