Zajrzyjmy do środka edycji specjalnej Ni No Kuni
Ni no Kuni ma jedną z fajniejszych ostatnio edycji kolekcjonerskich. Dlaczego? Bo jest tam maskotka.
marcindmjqtx
I to nie byle jaka maskotka. W grze taką samą dostaje główny bohater, Oliver, od swojej mamy. Dopiero w kłopotach przekonuje się, że maskotka, to zaklęta wróżka (a właściwie "wróżek") Drippy, który pomoże mu w odnalezieniu mamy. To Drippy wręcza chłopcu magiczną księgę i zabiera do świata Ni no Kuni, gdzie rozegra się przygoda.
A co poza tym? Zobaczcie sami:
Niestety, z tego co widzę, Wizard's Edition dostępna w polskich sklepach jest nieco uboższa - brakuje kart z grafikami, monety czy ścieżki dźwiękowej. Dla porównania grafika ze sklepu Muve, należącego do dystrybutora gry, firmy Cenega.
mat. prom
Paweł Kamiński