Zagraj w Ponga czekając na przejściu
Zabij nudę, a może poznaj innego gracza. AKTUALIZACJA: Niestety to tylko projekt - na razie nie działa...
Pomysłowe światła pojawiły się na razie tylko w Niemczech. Jak widzicie, nie tylko można pograć w klasyczną grę, ale też poznać kogoś, kto po drugiej stronie ulicy też nie wytrzymał i ujawnił swoją naturę gracza. Dodatkowo sprytny mechanizm zmieniającego się koloru tła pozwala jednocześnie nie przegapić zapalającego się zielonego światła.
Tylko czy w czasach, gdy wielu ludzi i tak patrzy się w prywatny dotykowy ekranik ma to jeszcze sens? Miejmy nadzieję, że tak - w końcu multi z innym człowiekiem jest najlepsze.
Już widzę te kolejki, gdyby to zamontowano u nas.
AKTUALIZACJA: Jak słusznie zauważyli shaybeck i pankrolik to tylko projekt, symulacja autorstwa Sandro Engela and Holgera Michela z Uniwersytetu Nauk Stosowanych i Sztuki HAWK. Niemniej, pomysł jest świetny.
Paweł Kamiński