Po bardzo pozytywnych wynikach podobnego testu z tytoniem w Dundee, to ogromny zawód, że tak wiele dużych sieci ignoruje własny system sprzedaży gier dla dorosłych.No cóż, po sobie samym nie uważam, żeby brutalne gry szkodziły bardziej niż brutalne filmy. Z tymi jednak młody widz spotyka się non stop. Respektowanie systemu kategoryzacji wiekowej gier, być może zamknęłoby jednak usta tym wszystkim, którzy krzyczą, że gry uczą zabijać.
[via Kotaku]