Zabił go Xbox, Halo i gumy do żucia

Oczywiście nie dosłownie. Spędzał za dużo czasu przed konsolą, zmarł w wieku 20 lat. Chrisa Stanifortha zabiła zakrzepica i związany z nią zator.

marcindmjqtx

Ruch to zdrowie. Trudno mówić o bardziej oczywistych rzeczach. Śmialiście się z tego, że Nintendo ostrzega przed ciągłym graniem na konsoli, a Wii (i np w 3DS w Zeldzie) proponują krótki odpoczynek od elektronicznej rozgrywki? Ani Xbox Chrisa ani Halo, w które namiętnie grywał, nie zaproponowały mu przerwy. Przyczyna śmierci było DVT, czyli zakrzepica żył głębokich.

Jak to możliwe? Chris grał długie godziny, często bez przerwy. Potrafił spędzić przy Halo i 12 godzin ciurkiem. Już wcześniej uskarżał się na bóle klatki piersiowej, ale tragedia wydarzyła się, gdy podczas grania sięgnął po gumy do żucia, które chwilę wcześniej mu spadły. Przyjechało pogotowie, młodego Brytyjczyka nie udało się jednak odratować.

Kto jest winny takiej sytuacji? Rodzice wiedzieli o zdrowotnych problemach syna i nie zareagowali. Widzieli, że spędza przed konsolą całe dnie (i zapewne noce) i nie zwrócili mu nawet uwagi. Czemu młody gracz nigdy się nie badał, przecież choroba postępowała, można było rozpocząć leczenie albo chociaż zmienić rytm dnia. Czemu Brytyjczyk nie wstawał choć na chwilę, by rozprostować kości?

A może po prostu był chory, a granie tylko w pewnym stopniu przyczyniło się do śmierci? Chociaż przecież to dobrze brzmi - zmarł, bo grał.

Spartans never die, they're just missing in action. [via The Sun]

Paweł Winiarski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomości360microsoft
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.