Zabij wszystkich albo zmień się w rybę. Jeśli te dwa filmiki nie przekonają Was do Dishonored, to ja już nie wiem...
W sieci pojawiły się dwa filmiki pokazujące w sumie pół godziny rozgrywki z Dishonored. Naprawdę warto je obejrzeć.
28.06.2012 | aktual.: 21.01.2016 17:01
Nie byłem do tej pory jakoś specjalnie przekonany do Dishonored (co nie znaczy, że nie byłem w ogóle przekonany). Obejrzałem jednak dwa poniższe filmiki i... zacząłem z niecierpliwością czekać na ten tytuł. To nie będzie kolejna strzelanka.
Oba filmiki pokazują dwa różne podejścia do jednej z misji. W pierwszym z nich gracz stara się podejść do zadania niczym prawdziwy skrytobójca - po cichu, tak, by nie zostać wykrytym. Strasznie podobają mi się niektóre moce - na przykład możliwość "przejęcia" ciała ryby czy teleport na krótki dystans, który kojarzy mi się z Nightcrawlerem (tym z X-Menów).
Na drugim filmiku pokazano bardziej bezpośrednie podejście do problemu. Czyt. gracz postanawia zabić wszystkich. Nawet jednak w takim wypadku gra pokazuje, że nie jest tylko strzelanką. Specjalne moce ciągle są wykorzystywane, a niektóre z nich są naprawdę pomysłowe (przywołanie szczurów? Hell yeah!). Walka wręcz też została pomysłowo zrobiona, z tymi wszystkimi zasłonami i kontrami.
Do tego dochodzi jeszcze świetna grafika i animacje (choć Paweł Kamiński czepia się, że skoro wszystko jest takie realistyczne, to bohater mógłby jakoś normalnie podnosić przedmioty, a nie je "przyciągać"), znakomity, nietypowy klimat i ogólna mnogość rozwiązań (te dwa nie wyczerpują tematu).
Rewelacja.
Tomasz Kutera