Za film na podstawie Ghost Recona bierze się... Michael Bay

W grach chodziło o to, by być cicho. Filmy tego pana lubią roznosić ekran wybuchami. Ciekawe połączenie.

Bay aktualnie zasiada na reżyserskim stołku przy Transformers 4 i przy Ghost Reconie ma wstępnie pełnić funkcję kierownika projektu. Gdy wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik i film trafi do produkcji niewykluczone, że zostanie też reżyserem.

Podoba mi się podejście Ubisoftu - jak robić filmy to z największymi gwiazdami. Zarówno wśród aktorów, jak i reżyserów i producentów. Wszystkie trzy marki, które mają trafić do kin (Assassin's Creed, Splinter Cell i Ghost Recon) na pewno mają potencjał, by przerodzić się w dobre filmy. Warto trzymać kciuki.

źródło: Variety

Maciej Kowalik