Zaskakująco dużo osób nie ma pojęcia o tym, czym jest scenariusz, a co dopiero o roli jaką spełnia. Stąd pojawiają się nieporozumienia, prowadzące do waszej ignorancji, a także do mojego wkurzenia, bo raczycie tę ignorancję objawiać w wyjątkowo zaczepny sposób. Gdybyście nie wiedzieli - rozchodzi się o dyskusję z wątku "Budowanie napięcia w grach".