Z bohaterem której gry poszedłbyś na drinka w walentynki? Edycja 2019 [Klub Dyskusyjny]
Jasne, że temat oklepany w tym okresie, ale u nas jest pewien zwrot akcji. Wybraniec/wybranka musi być tej samej płci, co ty.
Why not both? [BS]
A takiego wała, Aśka! Bo z chęcią poszedłbym na drinka z Duke'em. Już pal licho, że facet napakowany jak Arnie i Sylwek w dniach swojej świetności. I że z wyglądu przypomina Dolpha Lundgrena. Taka randka to byłby prawdziwy festiwal one linerów i niewybrednych żartów. Ze wszystkiego bez wyjątków. Zapomnielibyśmy na chwilę o poprawności czy nawet kulturze osobistej. Prostacki humor w najczystszej postaci. A gdyby kolacja zakończyła się śniadaniem, to Książę wpadłby do sypialni w samym tylko fartuchu "Hail to the king, baby!" i podał konkretne jajka na konkretnym boczku. Cholesterol nie istnieje. Jest tylko bromance!
Duke Nukem 3D All Quotes With In Game Footage
Ale to nie wszystko, bo jest jeszcze Kratos. Totalnie bym go zapytał: "Stary, jak ty to robisz, że masz taką ekstra brodę?". Bo ja próbuję zapuścić, jakoś tam idzie, ale wiem, że nigdy nie będzie ona nawet w 1/4 tak epicka, jak jego. A on, po kilkunastu single maltach, powiedziałby do mnie: "Chłopcze, to nie broda na zewnątrz, ale ta, którą nosisz na sercu, czyni z ciebie mężczyznę". I wtedy barman przerwałby nalewanie drinków i zaczął klaskać. I po chwili cały bar by wstał i klaskał. Ja też bym wstał, łzy ciekłyby mi po policzkach, ale bym się ich nie wstydził. Bo prawdziwy mężczyzna nie wstydzi się łez. Wstałbym i wykrzyczał: "JESTEM BRODACZEM!".
Witch Visits Rodin's Gates of Hell Bar (Bayonetta 1 | New Guns)
Pofantazjowała sobie przed walentynkami,
Redakcja