Yoshi i Kirby przeprowadzą cukierkowy atak na Switcha w 2018 roku

I bardzo dobrze, lubimy platformówki Nintendo.

Yoshi i Kirby przeprowadzą cukierkowy atak na Switcha w 2018 roku
Adam Piechota

Nowa gra z Yośkiem, na razie przynajmniej, nazywana jest po prostu Yoshi i, jak należałoby po tej serii się spodziewać, to najsłodsza rzecz, jaką zobaczycie dzisiejszego dnia. Wzorem rewelacyjnego Woolly World stawia na spójny, kreatywny design, tylko zamiast świata z włóczki oczaruje nas poziomami wycinanymi z papieru. Nie będzie także platformówką klasycznie dwuwymiarową - na zwiastunie zobaczycie coś na wzór "2D z głębią", jak żywo przypominające Super Mario 3D Land (w sumie jeden z najfajniejszych Marianów ostatnich lat). Przyznam także szczerze - Yoshi znowu skradł mi serce. Uwielbiam jego gry.

Yoshi for Nintendo Switch - Official Game Trailer - Nintendo E3 2017

Sceptycznie nastawionych po obejrzeniu tego "bąbelkowo-słodziasznego" materiału pragnę trochę uspokoić - choć tytuły z dinozaurem rzeczywiście wyglądają jak produkcje, w które najlepiej byłoby grać tylko z latoroślą, mają w sobie wystarczającą głębię, by wciągnąć dorosłego weterana. Przy ostatniej spędziłem 25 godzin, to chyba wystarczający dowód. Szkoda tylko, że nie zagramy w tym roku. Switchowi potrzebne są platformówki z krwi i kości.

Kirby for Nintendo Switch - Official Game Trailer - Nintendo E3 2017

Odrobinę mniej zaskakujący jest nowy Kirby. Również roboczo zatytułowany po prostu "Kirby", również celujący w premierę w 2018 roku, wygląda bardzo... tradycyjnie. Bez eksperymentów z czasów Epic Yarn lub Power Paintbrush. Jak gdyby kontynuował ostatnie dwa wcielenia różowego bloba z 3DS-a (Triple Deluxe i Planet Robobot). Choć dla niektórych będzie to chyba zaleta. Tutaj sporym wabikiem będzie na pewno kooperacja do czterech graczy. Bo, jak już dobrze wiecie, nie ma ostatnimi czasy lepszego rozwiązania do kanapowej młócki z watahą niż Switch. Nie mogę pozbyć się znajomych chętnych na kilka rundek w Mario Kart lub Bombermana.

O słodki line-up od wewnętrznych deweloperów nie musimy zatem się martwić. Nintendo wie, w czym jest dobre. "Poważniejszym" graczom potrzeba jakichś pozycji z zewnątrz. Albo nowego Metroida. O, właśnie.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościnintendoyoshi
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.