XCOM właśnie stał się jeszcze trudniejszy

XCOM świetną grą jest i basta. Część jego magii bierze się z faktu, że jest też grą, która potrafi być wyzwaniem, jeśli świadomie sobie tego życzymy (wysoki poziom trudności + tryb Ironman). Bardzo przytomnie pisał zresztą o tym Tomek, w recenzji gry, rozwiewając obawy o to, że autorzy poszli na rękę masom i oszczędzili graczom chwili załamania, gdy górę bierze świadomość, że zawiedliśmy, jako dowódca i Ziemia wpadnie w łapy kosmitów:

Przede mną było już tylko kilka ostatnich misji, ale brakowało mi ludzi, którymi mógłbym je przejść i pieniędzy, by porządnie ich uzbroić. Trzeba było zacząć od początku. Czy czułem frustrację? A gdzie tam! Gra klasy AAA, która po 12 godzinach rozgrywki pokazała mi środkowy palec i kazała zacząć wszystko od początku? W 2012 roku? To był moment, gdy tak naprawdę pokochałem XCOM: Enemy Unknown. Ale wiadomo, w internecie zawsze, gdy ktoś powie, że gra jest trudna, trzech innych zakrzyknie, że wcale nie. To właśnie oni powinni w pierwszej kolejności zainteresować się dzisiejszą aktualizacją gry. Dzięki niej zyskujemy dostęp do menu, pozwalającego na wprowadzenie do rozgrywki zmian takich jak zwiększający się koszt kolejnych satelit, zmiany w finansowaniu XCOM, losowe statystyki i rozwój żołnierzy, większa różnorodność zadawanych obrażeń, rany wpływające na statystyki postaci itp.

Miłych tortur życzę...

źródło: Joystiq

Maciej Kowalik