Xbox to dla Capcomu bilet na Zachód
Mimo, iż sprzedaż Xboksa 360 w Japonii, mówiąc dość łagodnie, nie idzie najlepiej, jest parę firm z tego kraju, które właśnie na tej platformie koncentrują swoje wysiłki. Od początku tej generacji Capcom był jedną z najbardziej "zachodnich" firm w KKW. Co ciekawe, na początku nie wzbudzało to za dużego entuzjazmu wśród pracowników firmy, a przynajmniej takie plotki pojawiły się w jedynym z wywiadów opublikowanym na stronie firmy. Keiji Inafune potwierdza je, po czym wyjaśnia
03.03.2009 | aktual.: 15.01.2016 14:27
Myślę, że teraz mogę już to powiedzieć bez obaw, ale tak naprawdę wierzyłem, że posłużenie się Xboksem będzie jedyną drogą umożliwiającą wdarcie się na zagraniczne rynki. Konsekwentnie trzymałem się swojej wiary i jest mi teraz niezmiernie miło z tego powodu.Patrząc na historię firmy widać, że im się to opłaciło. W końcu zarówno Dead Rising, jak i Lost Planet sprzedały się bardzo dobrze. Poza tym, czasowa ekskluzywność zapewnia im na początku wsparcie marketingowe MS, a nie zabrania przecież później wydania tych samych tytułów (no dobra, z lekkimi modyfikacjami) na inne platformy. Wydaje mi się, że to dla nich świetny interes.
[via EDGE]