Xbox Series X - wsteczna kompatybilność przetestowana i wyniki są imponujące. Na tej konsoli w końcu płynnie zagramy w GTA IV!
Digital Foundry szczegółowo przygląda się temu, jak działają gry z poprzedniej generacji (a nawet jeszcze wcześniejszej) na nowej konsoli Microsoftu.
Digital Foudry, podobnie jak szereg innych serwisów growych i technologicznych na świecie, otrzymał już w pełni działający egzemplarz Xboksa Series X. I choć nie ma jeszcze żadnych gier na tę konsolę, to znakomity Rich Leadbetter mógł już przygotować materiał o tym, jak sprawują się gry, uruchamiane na nowej konsoli w trybie wstecznej kompatybilnośći.
Leadbetter przetestował szereg tytułów, we wszystkich osiągając wyniki świadczące o bardzo dużej wydajności nowej konsoli Microsoftu. Biorąc pod uwagę, jak Xbox One, a nawet Xbox One X, nie radziły sobie z częścią gier z mijającej generacji, nowa konsola może być znakomitą okazją, by do nich powrócić i zagrać we właściwy sposób. Szczególnie, że ich bardzo obszerny katalog jest już teraz dostępny w ramach Game Passa.
Xbox Series X Backwards Compatibility Tested - And The Performance Is Extreme
W materiale mowa jest m.in. o następujących tytułach i efektach uruchomienia ich na Xboksie Series X:
- Call of Duty: Modern Warfare - stabilne 60 fps z prawdopodobnym 4K (dynamiczne skalowanie)
- Shadow of the Tomb Raider - stabilne 30 fps w 4K i 60 fps w 1080p
- Final Fantasy XV - stabilne 60 fps w 1080p
- Hitman i Hitman 2 - niemal stabilne 60 fps w 4K
- Dead or Alive 6 - stabilne 60 fps w 4K
- Monster Hunter World - niemal stabilne 60 fps w "resolution mode" (upscale'owane 4K)
- Sekiro: Shadows Die Twice - niemal stabilne 60 fps w 1800p
- GTA IV (Xbox 360) - stabilne 60 fps
Tak - Xbox Series X to konsola, na której w końcu będzie można zagrać w GTA IV w stabilnej, wysokiej płynności!
Ogólne wnioski z wideo są zaś następujące - w przypadku gier ograniczonych do 30 klatek na sekundę można się spodziewać, że ten cel będzie na nowej konsoli osiągany przez cały czas rozgrywki. Jeszcze lepiej jest w przypadku tych z wyłączonym limitem klatek. Tutaj można oczekiwać stałego albo - w niektórych przypadkach - przynajmniej niemal stałego trzymania się wydajności na poziomie 60 klatek na sekundę.
Dodatkowo ciekawiej, jak podkreśla Leadbetter, będzie gdy Microsoft wprowadzi tryb "podwojenia liczby klatek na sekundę" dla wybranych tytułów z poprzedniej generacji. Coś takiego zostało już zapowiedziane.
Dzięki tym wszystkim informacjom jedno jest już teraz jasne w odniesieniu do Xboksa Series X - będzie to zdecydowanie najlepsze dostępne na rynku urządzenie, do grania w gry z Xboksa One. I nie jest to tylko ładna marketingowa obietnica - rezultaty są widoczne gołym okiem i w niektórych przypadkach są naprawdę imponujące.
Dominik Gąska