Xbox One nie poprawi sytuacji niezależnych twórców
Tak, jak obecnie nie będą oni mogli sami wystawiać swoich gier na cyfrowe półki sklepu Microsoftu.
Microsoft nie ma ostatnio dobrej passy u niezależnych twórców. Odkąd Sony zaprosiło na swoją konferencję Jonathana Blowa, japońska firma regularnie zbiera u nich punkty, czego owocem są kolejne zapowiedzi "indyków" na PS3 i Vitę. Jednym z powodów na pewno jest fakt, że by wydać swoją grę w PlayStation Network, nie potrzebują partnerstwa żadnego wydawcy.
Na Xboksie 360 jest to możliwe tylko w ramach Xbox Live Indie Games - mało eksponowanego katalogu gier, w którym znalezienie wartościowej gry graniczy z cudem. Bardziej prestiżowa kategoria - Xbox Live Arcade - wymaga już współpracy z wydawcą, by produkcja mogła do niej trafić. Na nowym Xboksie nic się w tej kwestii nie zmieni.
Osobiście spodziewałem się, że Microsoft pójdzie z duchem czasu i będzie chciał przypodobać się nieco niezależnym twórcom. Zwłaszcza, że spośród trzech firm produkujących najpopularniejsze konsole stacjonarne, tylko on ma takie wymagania i zmusza developerów do poszukiwań biznesowych partnerów. Pamiętajmy, że właśnie z tego powodu, odświeżony Oddworld: Stranger's Wrath nigdy nie dotarł do Xbox Live Arcade. Tak samo jak Machinarium.
źródło: Shacknews
Maciej Kowalik