Xbox One jednak bez blokady regionalnej
Jeśli ktoś zechce sprowadzić konsolę przed polską premierą, Microsoft nie będzie mu rzucał kłód pod nogi. Wygląda na to, że granie na X1 w Polsce będzie łatwiejsze, niż początkowo sądziliśmy.
Trzy tygodnie temu pisaliśmy o niepokojących informacjach dotyczących Xboksa One. O ile nasze źródło miało rację w temacie ograniczenia z 21 do 13 liczby krajów, w których odbędzie się premiera konsoli, teraz wiemy już, że nie sprawdzą się doniesienia dotyczące blokady sprzętu dla osób, które sprowadzą go z innego państwa. Prawdę mówiąc nie zdziwiłbym się, gdyby pierwotnie faktycznie planowano inne rozwiązanie, a potem Microsoft po prostu zmienił zdanie o 180 stopni - do czego już nas przyzwyczaił w ostatnich 2 miesiącach.
- Po listopadowej premierze Xbox One będziemy wspierać konsolę w 13 krajach. Ale będzie można z niej korzystać wszędzie, również tam, gdzie oficjalnie jeszcze nie wystartowała. Gry na Xboksa One nie będą blokowane regionalnie. Każda gra na Xbox One kupiona w pudełku będzie mogła być użyta w każdym kraju na każdej konsoli - wyjaśnił Microsoft.
Zwróćcie uwagę, że mowa o grach w pudełkach. Z grami z dystrybucji cyfrowej będzie różnie - część zapewne będzie dostępna, inne będą zablokowane poza 13 krajami. Przerabialiśmy to już na X360. By kupić cyfrową wersję gry, konieczne będzie posiadanie karty pre-paid lub karty kredytowej wystawionej na adres zbieżny z tzw. locale ustawionym w konsoli (do wyboru kraje wspierane na premierę). Czyli jeśli sprowadzimy sprzęt z Wielkiej Brytanii, nasza karta powinna być wystawiona na dane brytyjskie. W praktyce pozostają więc zdrapki.
We wspomnianym newsie pisaliśmy również o prawdopodobnej czerwcowej dacie premiery. Nie wiadomo, czy znajdzie ona potwierdzenie, od Kuby Mirskiego wiemy natomiast nieco więcej o planach polskiego Microsoftu (pisze też o tym Michał Mielcarek na Gamezilli). Sprzęt kupiony w innym kraju nie będzie mógł być u nas serwisowany na gwarancji. Firma nie będzie jednak chowała głowy w piasek i zamierza informować o konsoli przez wysyłanie do mediów informacji prasowych i zapraszanie na pokazy gier - najbliższe już na Gamescomie, który zaczyna się we wtorek.
Ciekawych rzeczy dowiadujemy się z dokumentu opublikowanego na NeoGafie. Można z niego wysnuć następujące wnioski:
- Po wprowadzeniu konsoli w innych krajach nie będzie konieczności migrowania konta jak na Xboksie 360. Wystarczy zmiana ustawienia locale w konsoli.
- Obsługa głosowa Kinecta będzie możliwa tylko w językach dostępnych na premierę (angielski, włoski, francuski, niemiecki, hiszpański). Nie wiadomo jeszcze, czy obsługa języka polskiego pojawi się wraz z polską premierą Xboksa One - Xbox 360 nie doczekał się jej przez kilka lat, mimo świetnej sprzedaży Kinecta.
- Aktualizować Xboksa One będzie można wszędzie, nie tylko w kraju przewidzianym do startu w pierwszej kolejności.
Z powyższego wynika więc, że nie będzie problemu z graniem po sieci ani zakupami. Co więcej, nie będziemy nawet musieli w tym celu wymyślać brytyjskiego adresu - wystarczy odpowiedni kraj ustawiony w opcjach.
Wygląda więc na to, że gracze, którzy będą chcieli kupić Xboksa One przed polską premierą, nie napotkają na swojej drodze większych przeszkód poza brakiem wsparcia technicznego, polskiego języka i obsługi Kinecta (oraz możliwymi brakami w sieciowym sklepie). Z samym zakupem konsoli i gier nie powinno być problemów, bo zapewne w naszych marketach z elektroniką pojawią się na samą premierę.
Marcin Kosman