Xbox One będzie jeszcze przyjaźniejszy niepełnosprawnym graczom

Microsoft rozpoczął fazę testowania nowej wersji systemu na konsolach osób, które są częścią programu Xbox Insiders. Do tej pory firma chwaliła się przede wszystkim nowinkami dla każdego. System ma działać szybciej, jego obsługa będzie wymagać mniej klikaniny, a łapanie obrazków wreszcie nie będzie wymagało szybkiego wduszenia loga konsoli dwa razy. Wszystko dzięki poręcznemu menu, które wjedzie na ekran po naciśnięciu przycisku Xbox raz.

Ale to nie wszystko.

Firma doda nowe opcje do i tak już całkiem rozbudowanego menu, umożliwiającego zmianę ustawień kontrolera i obłożenia jego przycisków. Dzięki opcji co-pilot - dwa pady mogę pełnić w grze funkcje jednego. Niezależnie od tego, na którym zostanie wychylona gałka, czy wciśnięty przycisk - gra to wyłapie. Dzięki możliwości rozbicia sterowania na dwa urządzenia, osobom z rozmaitymi niedowładami powinno być łatwiej stworzyć sobie bardziej komfortowe stanowisko do grania. Ale druga osoba może też na drugim padzie łatwo pomagać chociażby we wduszaniu kombinacji przycisków, która stwarza problemy.  Pomysłowa opcja, która dla wielu będzie nieocenioną pomocą w codziennym graniu.

To ważne, że rozwijając oprogramowanie swojej konsoli Microsoft myśli o wszystkich graczach i wciąż dodaje nowe opcje ułatwiające dostęp do zabawy. Aczkolwiek przypomnę jeszcze tylko, że do zrealizowania jest jeszcze obietnica z lipca, dotycząca wprowadzenia avatarów na wózkach inwalidzkich.

[ttpost url="https://twitter.com/XboxP3/status/749790332879974400?ref_src=twsrc%5Etfw"]

Najświeższe informacje prosto od Mike'a Ybarry potwierdzają, że Microsoft dalej pracuje nad odpowiednią implementacją pomysłu, ale nie zwiastują rychłej premiery. Opcja co-pilot jest jednak ważniejsza, a ona na wszystkie konsole trafi jesienią.

Maciej Kowalik