Xbox LIVE Arcade w skrócie: Snoopy Flying Ace
Po krótkiej przerwie znów wracamy do opisywania nowości z Xbox LIVE Arcade*. W minionym tygodniu mogliśmy za 800 MSP kupić Snoopy Flying Ace, czyli zręcznościową strzelaninę, w której sympatyczny psiak z komiksu "Fistaszki" zmienia się w lotniczego asa.
Gra ma dwa oblicza. Kampania dla samotnego gracza już po kilku misjach zaczyna przynudzać. Różnorodność zadań jest jedynie teoretyczna. Niby mamy zarówno typowe strzelaniny z hordami przeciwników, obrony ważnych dla komiksowych sił dobra baz czy walki z bossami, ale w praktyce ciągle robimy to samo.
Rozgrywka nie jest specjalnie finezyjna. Snoopy dysponuje jedynie kilkoma sztuczkami odpalanymi automatycznie przez wychylenia prawej gałki, a przeciwnicy potrafią co najwyżej wezwać kolejne posiłki i hurtowo odpalać rakiety. Latanie za nimi w kółko przez 10 minut potrafi uśpić.
Brakuje tu prędkości, frajdy z latania czy ciekawszych widoków, bo obszar po którym możemy latać zwykle jest bardzo ograniczony. Zadania polegające na przelatywaniu przez wiszące w powietrzu okręgi mają tę zaletę, że zwykle kończą się szybciej. Wszystkie misje można przejść współpracując z drugim graczem (zarówno lokalnie, jak i online), co na pewno jest lepszym pomysłem od samotnego latania.
Zarówno w singlu, jak i multi zdobywamy nowe samoloty i rodzaje broni, które możemy na nich zainstalować. Jest tego sporo, ale nowe zabawki nie zwiększają dramatycznie płynącej z zabawy frajdy.
Jeśli z jakichś powodów nie lubicie zabawy za pośrednictwem Xbox LIVE to Snoopy Flying Ace nie zaoferuje Wam zbyt wiele. Co najwyżej przejdziecie ze znajomym nudną kampanię i pobawicie się w namiastkę grupowych pojedynków, gdzie inne samoloty będą pilotowane przez boty. Gra wygląda o wiele korzystniej po zalogowaniu się na serwery i mogę ją polecić jeśli macie ochotę na odrobinę niewymagającego żadnych umiejętności strzelania. Na pewno nie jest to jednak zakup obowiązkowy.
Maciej Kowalik
*Usługa Xbox LIVE nie jest oficjalnie dostępna w Polsce. Nie wiesz, co to oznacza? Dowiesz się tu.