Xbox LIVE Arcade w skrócie - odcinek 6
Kolejny tydzień i kolejna świetna premiera w Xbox LIVE Arcade. Początek roku był dość słaby, ale teraz jest zdecydowanie lepiej, a marzec powinien podtrzymać tę passę. Biedne portfele... No, ale przejdźmy już do rzeczy. Czujecie zapach ciasta?
The Misadventures of P.B. Winterbottom (800 MSP) Produkcja The Odd Gentlemen's już od pierwszej zapowiedzi wzbudzała moje zainteresowania. Początkowo głównie z uwagi na stylową oprawę, ale dość szybko okazało się, że gra będzie opierała się na zagadkach, które wyglądają na mieszankę pomysłów rodem z Braid oraz epizodów Clanka z A Crack In Time.
A co z rozgrywką? Cóż, dawno tak świetnie nie bawiłem się przy rozgryzaniu kolejnych zagadek. Musicie wiedzieć, że Winterbottom, ślepo pędząc za ukochanym ciastem, nieźle narozrabiał, zaburzając kontinuum czasoprzestrzenne (zawsze chciałem to napisać!). W efekcie może tworzyć klony samego siebie i nagrywać akcje, które kopie później posłusznie wykonają. Na początku chodzi na przykład o wskoczenie na kapelusz "drugiego siebie", by dostać się na wyższą półkę, ale dość szybko dochodzi się do momentu, gdzie po prostu gapimy się na plansze i wymyślamy coraz dziwniejsze pomysły na zebranie wszystkich fragmentów ciasta. Uczucie towarzyszące pokonaniu dręczącej nas zagadki smakuje pysznie.
Do tej pory przeszedłem dwa światy, a i w trzecim idzie mi niezgorzej i wydaje mi się, że zagadki są jednak nieco mniej abstrakcyjne, niż te z Braid. Gra jest przez to na pewno bardziej dostępna, ale nie myślcie sobie, że wszystkie zadania rozwiążecie "z marszu". Poza głównymi zadaniami mamy jeszcze do wyboru zadania bonusowe, które na razie wyglądają mi na niemożliwe do wykonania. Wspominałem już o gapieniu się na planszę, w poszukiwaniu jakiegokolwiek punktu zaczepienia? Chyba tak...
Podsumowanie będzie krótkie, bo naprawdę nie ma się tu nad czym rozwodzić. Jeśli macie ochotę na odrobinę gimnastyki umysłowej, doprawionej elementami zręcznościowymi oraz ciekawą oprawą, to 800 MSP powinno właśnie spływać z Waszego konta, a z kuchni powoli dochodzić zapach świeżego ciasta [dodaj do kolejki ściągania]
Samemu można się trochę znudzić, czekając aż nasz "cel" znów pojawi się przed armatką. Jednak Spinnr to przede wszystkim gra wieloosobowa. W zabawie może brać udział do czterech graczy. Każdy strzela po kolei, a rozgrywkę urozmaicają rozmaite power-upy. Polecam sprawdzić. [dodaj do kolejki ściągania]
