Xbox LIVE Arcade w skrócie - odcinek 5

Xbox LIVE Arcade w skrócie - odcinek 5

Xbox LIVE Arcade w skrócie - odcinek 5
marcindmjqtx
14.02.2010 15:26, aktualizacja: 12.01.2016 15:42

W minionym tygodniu dostaliśmy tylko jedną grę, ale na szczęście mowa o produkcji, na którą czekało sporo graczy. Pamiętajcie, że poniższe wrażenia nie są pełnoprawnymi recenzjami, a jedynie wskazówką, czy warto zainteresować się nowymi produkcjami.

PS Do dzisiejszego wpisu również załapała się perełka z Indie Games. Jeśli znajdziecie wśród nich coś ciekawego, to śmiało podsyłajcie tytuły. Jedna osoba nie ma możliwości sprawdzenia ich wszystkich.

Darwinia+ (1200 MSP)

Darwinia+ miała spore problemy z trafieniem do Xbox LIVE Arcade, ale na szczęście w końcu jej się to udało. I bardzo dobrze, bo jak mało która produkcja zasługuje na wydanie na nią 1200 MSP.

Jednak głównym daniem Dariwnii+ jest oczywiście sama Darwinia. Trudno jednoznacznie przypisać ją do jakiegoś gatunku. Najprościej powiedzieć, że to skrzyżowanie strzelanin, w których używamy dwóch analogów, z lemingami i odrobiną strategii.

Gracz ma za zadanie współpracować z pewnym profesorkiem, by oczyścić wirtualną krainę z pożerającego jej mieszkańców wirusa. Na początku możemy tworzyć dwa typy jednostek - oddział żołnierzy oraz inżyniera. Ci pierwsi odpowiadają oczywiście za eksterminację wirusowego paskudztwa. To właśnie nimi sterujemy, jak w większości strzelanin. Brakuje tu może nieco dokładności, ale szybko można się przyzwyczaić.

Po wyeliminowaniu okolicznych wrogów do akcji wkraczają inżynierowie, którymi między innymi przejmujemy budowle, zbieramy dusze poległych  i ogólnie dbamy o to, by Darwinianie mogli powrócić do swojej krainy. Ci ostatni to płaskie, zielone ludki, które choć są obdarzone wolną wolą, to rozumem nie grzeszą, dlatego musimy niczym lemingi prowadzić je do schronienia, czy miejsca pracy.

I tak to się kręci. Profesorek równolegle z naszymi wysiłkami pracuje nad udoskonaleniem kolejnych projektów, co daje nam nowe opcje w trakcie rozgrywki.

Nie grałem wcześniej w Darwinię na PC, ale nawet mając obok telewizora pudełka z BioShock 2 i Mass Effect 2 nie miałem problemu ze znalezieniem czasu na oczyszczenie kolejnej lokacji z wirusa. Darwinia to nie jest jedna z tych gier, do których siadamy na chwilkę i szybko zaspokojeni wyłączamy. Trzeba poświęcić jej trochę czasu, ale w zamian dostaniecie klimatyczną, wielogatunkową podróż do wnętrza wirtualnej krainy z bardzo stylową grafiką i wpadającą w ucho muzyką. No i zabawy starczy na więcej wieczorów, niż większość gier z Xbox LIVE Arcade. Polecam!

Gerbil Physics (Indie Games - 80 MSP)

To prosta gra, w której demolujemy budowle zbudowane z kostek z wizerunkami zwierzaczków. Co kilka plansz dostajemy jakąś nową zabawkę lub wyzwanie, co sprawia, że trudno się znudzić, choć jakiejś wielkiej głębi tu nie znajdziecie. Naprawdę warto rzucić okiem. Zresztą, co ja będę pisał - po prostu obejrzyjcie powyższy filmik.

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)