Jeszcze kilka dni temu tytuł największej premiery gry wideo w historii należał do Call of Duty: Black Ops 2. Gra studia Treyarch zarobiła* w dniu premiery ponad 500 milionów dolarów. Wtedy wydawało się to astronomiczną kwotą, więc wyobraźcie sobie radość w biurach Take Two, gdy okazało się, że sprzedaż GTA V przyniosła aż o 300 milionów dolarów więcej.
A jeżeli przyjmiemy, że cena gry wynosi średnio 60 dolarów, to okaże się, że w ciągu pierwszego dnia sprzedano jakieś 13-14 mln egzemplarzy. Oszałamiający wynik.
Oczywiście, w przypadku GTA V rekordowe są także koszta produkcji. Wedle (wiarygodnych) plotek gra kosztowała 266 milionów dolarów. To absolutny rekord w historii tej branży i niewiele mniej - tylko 34 miliony dolarów (nie uwzględniając inflacji) - co najdroższy film w historii - "Piraci z Karaibów: Na krańcu świata".
GTA V jest rekordzistą także w polskich warunkach. W naszym kraju w ciągu 24 godzin sprzedało się aż 60 tysięcy sztuk tej gry. Poprzedni rekord należał do FIFA 13, która w pierwszej dobie zniknęła z półek w ilości 56 tysięcy egzemplarzy.
Teraz czas na nowy wyścig - do miliarda dolarów. Black Ops 2 potrzebowało na to 15 dni. Założymy się, że GTA V osiągnie cel szybciej?
[źródło: Take Two]
Maciej Kowalik
*Oczywiście mówimy tu o "zarobku" ze sprzedaży samej gry, bez gruntownego przeglądania ksiąg rachunkowych by sprawdzić koszty produkcji, dystrybucji i tego typu psujących święto spraw
Tak było na nocnej premierze GTA V "http://www.gazeta.tv/Wideo/10,132439,13974280,GTA_V___zwiastun_.html" alt="" />
