Wygląda na to, że YouTube bez reklam staje się faktem. Zapłacicie za oglądanie wideo?
Serwis rozesłał do Youtuberów maile, w których poinformował o planach wprowadzenia płatnego abonamentu jeszcze w tym roku.
09.04.2015 | aktual.: 05.01.2016 15:07
Nowy projekt prócz usuwania reklam, miałby także dawać możliwość zapisywania wideo na urządzeniach przenośnych, by odtwarzać je bez połączenia z siecią. Korzystanie z Youtube bez reklam miałoby rzekomo kosztować 10 dolarów.
Ważniejszą informacją wydaje się być możliwość wyodrębniania konkretnych materiałów tylko dla "płatnych subskrybentów". Dałoby to wtedy wyraźny podział odbiorców na tych, którzy płacić chcą, a tych którzy wolą zaoszczędzić nawet jeśli oznaczałoby to brak dostępu do części treści na Youtube.
Rozwiązanie ma zwiększyć zyski zarówno serwisu, jak i samych Youtuberów. Według planu, 45% zysków ma trafiać bezpośrednio do YouTube. Reszta zostanie zostanie zebrana i podzielona pomiędzy twórców, w zależności od ilości subskrypcji oraz czasu jaki internauci spędzają oglądając dany kanał.
Według informacji płynącej ze źródła serwisu The Verge, Youtuberzy muszą przystąpić do nowego programu, ponieważ w innym wypadku ich filmy zostaną oznaczone jako prywatne.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy Krzysztofa Gonciarza:
Płatne treści oraz abonamenty - nawet te dobrowolne - są jedynym ratunkiem dla twórców, którzy nie mają masowej oglądalności. YouTube w tym momencie nie oferuje sensownego modelu finansowania dla treści niszowych, ale jakościowych - albo idziesz w setki tysięcy wyświetleń, albo szukasz sponsorów. Taki model dobrowolnego finansowania na pewno pozwoli innego rodzaju twórcom na utrzymanie się z publikowania treści. Model abonamentowy jest słuszny: widzowie będą płacić za treść, będą mieli prawo wymagać jakości i częstotliwości publikacji. W ten sposób widz staje się klientem, a nie towarem do sprzedania reklamodawcom. Co Wy sądzicie o takiej wariacji na temat VOD? Bylibyście w stanie płacić za YouTube, tak jak np. za Netflixa?
[źródło: The Verge]
Tytus Stobiński