Wygląda na to, że Sledgehammer nie będzie autorem Call of Duty 2020
Czyżby nastąpiła zamiana ról?
Rok bez Call of Duty to, jak wiadomo, rok stracony. Tegoroczną odsłoną serii będzie Modern Warfare, ale nie ma żadnych wątpliwości, że za rok również pojawi się kolejna część. Będziemy jednak świadkami drobnego przetasowania - do tej pory serią zajmowały się naprzemiennie Infinity Ward i Treyarch, a później dołączyło do nich Sledgehammer. Co pozwoliło ostatecznie wydłużyć cykl produkcyjny do 3 lat.
Teraz jednak pojawić mają się zmiany, a nowe Call of Duty wydać ma Treyarch. Oficjalne potwierdzenie tego faktu zobaczymy najpewniej dopiero po zapowiedzi kolejnej odsłony, ale pojawiły się właśnie pierwsze zwiastuny potwierdzające tę plotkę. Ktoś w Treyarch wrzucił ostatnio ogłoszenie o pracę przy grze działającej na silniku nowej generacji, która ma ukazać się w 2020 roku. Data po jakimś czasie jednak zniknęła.
Co się stało nie wiadomo, ale potwierdzałoby to plotki jakie pojawiły się w połowie maja, mówiące o tym, że to jednak Treyarch zrobi nowe Call of Duty (Black Ops 5?). Wersje zdarzeń są natomiast różne - pierwsza głosi, że Activision odebrało projekt Sledgehammer i dało go do dokończenia właśnie Treyarchowi. Mówi się też o przesunięciu gry na 2021 rok z powodu niezadowalającej jakości projektu. Taki wariant oznaczałby z kolei, że autorzy Blopsa 4 zostali właśnie postawieni przed bardzo trudnym zadaniem. Ale spokojnie, zdarzyć może się wszystko, tylko nie rok bez Call of Duty.
Krzysztof Kempski