Wygląda na to, że nie będzie przedpremierowych recenzji The Sims 4
To niecodzienna praktyka wśród wydawców.
Szef działu recenzji serwisu IGN podzielił się ze światem wiadomością, że EA nie zamierza dopuszczać mediów do nowych Simsów przed premierą. Takie podejście to rzadkość. Zwykle już ustawienie embarga na publikację recenzji na dzień premiery pachnie brakiem zaufania twórcy lub wydawcy do produktu. Łatwo byłoby więc teraz zakrzyknąć, że EA nie jest przekonane, co do jakości The Sims 4. Ale moim zdaniem to wcale nie to jest powodem takiej decyzji. To raczej chłodna kalkulacja wydawcy.
Mówimy o serii, której odbiorcy nie czytają codziennie branżowych portali, nie ekscytują się ocenami w recenzjach. Dobre noty nie musiałyby mieć przełożenia na lepszą sprzedaż, a jeśli któremuś recenzentowi coś by się nie spodobało... Cóż, złe wieści rozchodzą się pocztą pantoflową błyskawicznie (pamiętacie aferę z brakiem basenów?).
Inna sprawa, że to chyba pierwszy taki przypadek w historii tej serii.
[źródło: Twitter]
Maciej Kowalik
PS Niektóre recenzje dodatków do wcześniejszych odsłon The Sims w prasie skierowanej do hardkorowych graczy były... dość specyficzne.
PC Zone/fot. imgur
