Wygląda na to, że Godus nigdy nie stanie się tym, co obiecał Peter Molyneux

Byłem prawdopodobnie ostatnim człowiekiem na świecie, który wierzył w Petera Molyneux i jego wizję. Podkreślam - byłem.

Wygląda na to, że Godus nigdy nie stanie się tym, co obiecał Peter Molyneux
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Znacie historię Godusa, prawda? Gra jest kolejnym dziełem Petera Molyneux, który po odejściu z Microsoftu założył studio 22cans. Powstała dzieki pieniądzom zdobytym na Kickstarterze - w ten sposób zebrano prawie 530 tysięcy funtów. A miała być kolejnym "symulatorem boga", wprost od twórcy jednego z najlepszych takich tytułów w historii, Populousa. Sęk w tym, że minęły już ponad 2 lata, a Godus ciągle jest nieskończony (można go kupić we wczesnym dostępie na Steamie) i nijak nie przypomina wizji przedstawionej na KS-ie.

Wszystko wskazuje na to, że obietnice nigdy mogą nie zostać spełnione. Wiemy to dzięki postom na forum napisanym przez Krzysztofa Naszynskiego, nowego szefa designu pracującego przy grze. Wprost przyznaje, że nie widzi szans na stworzenie tego, co zapowiadano w 2012 roku. Dla przykładu, wszystkie rzeczy związane z trybem wieloosobowym są "w rozsypce". W swoim wpisie z 11 stycznia Naszynski przyznał, że nigdy do tamtej pory nie rozmawiał z Molyneux na temat tego, czym ostatecznie Godus ma być. Znał tę wizję tak samo dobrze, jak znali ją wszyscy ci, którzy oglądali wideo na Kickstarterze.

Lepiej brzmi wpis tego samego twórcy z 5 lutego, w którym przyznaje, ża zaczyna być "umiarkowanie optymistyczny". Molyneux znów zaangażował się w projekt i sporządzona została lista rzeczy do zrobienia. Naszynski przyznaje przy tym, że gdyby mógł, zrezygnowałby z mobilnej wersji gry i skupił się jedynie dopracowywaniu tej pecetowej, ale nie może tego zrobić, bo to ta pierwsza jest obecnie jedynym źródłem dochodu finansującym prace nad całością.

Czy więc Godus kiedykolwiek stanie się tą grą, jaką obiecano dwa lata temu? Ciężko powiedzieć - dziś pewnie mało kto już w to wierzy. Może jednak kiedyś będzie przynajmniej dobrą grą. Choć tyle byłoby sukcesem.

[Źrodło: godus.boards, 2]

Tomasz Kutera

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne