Wszystko, co kupicie w eShopie, będzie powiązane z waszym kontem, a nie konsolą
Jedna z tych przyjemniejszych nowinek dotyczących Switcha.
Nintendo w pogoni za resztą świata, po raz kolejny. Najpierw płatne granie przez sieć i darmowe gierki w ramach subskrypcji (szkoda, że raczej same retro, szkoda, że tylko czasowo), później ogłoszenie płatnego karnetu na dodatki w Breath of the Wild. Dziś następna nowinka, wyjątkowo bez dodatkowego "płatna", chociaż z zakupami bezwzględnie powiązana.
Problem z cyfrowymi gierkami na Wii U i 3DS-ie, jak wiedzą zapewne wszyscy użytkownicy tych sprzętów, był taki, że kupione tytuły wiązały się z konsolą, nie kontem użytkownika. Powodowało to nieco patologiczne sytuacje - chcesz wymienić przenośną konsolkę na model New, by cieszyć się Xenoblade Chronicles? Musisz najpierw kupić drugi sprzęt i przenieść zawartość jednej karty na drugą. Masz ogromnego pecha i ktoś podwędził ci konsolę? Przykro nam, straciłeś z nią wszystkie zakupy. No, byli aż tak do tyłu. "Byli" to słowo klucz.
[ttpost url="https://twitter.com/BjoernTheSmexy/status/832419152740626433?ref_src=twsrc%5Etfw"]
Jeden z tych użytkowników NeoGAF-a, którzy wcześniej położyli swoje łapy na Switchu, opublikował zdjęcie z menusów Switcha, na którym widzimy wyraźnie, że tym razem wszelkie zakupy powiązane będą z kontem Nintendo Account. Po prostu. Koniec z alpejskimi kombinacjami. Biorąc pod uwagę, jak fajnym argumentem do zakupu sprzętu może być tym razem biblioteka Virtual Console oraz fakt, że nawet jedna z najciekawszych zapowiedzianych już produkcji na tę konsolę (Snipperclips) sprzedawana będzie drogą elektroniczną, to wspaniała wiadomość. Brawo, Ninny. Dekadę później, jak zawsze, ale i tak brawo.
Adam Piechota