Wszystkie psy idą do nieba. Pierwowzór Dogmeata z Fallouta 4 nie żyje
Jeśli graliście w Fallouta 4, a zapewne graliście, na pewno uwielbialiście postać psiego kompana o imieniu Dogmeat. Był on wzorowany na suczce należącej do jednego z programistów. Smutna wiadomość jest taka, że River odeszła.
Dogmeat to dla wielu kultowa postać z gry Fallout 4. Psi towarzysz na pewno dostarczył wszystkim miłośnikom serii wielu uśmiechów. W końcu, kto nie kocha psów. Jego pierwowzorem była River, czyli suczka należąca do Joela Burgessa.
Programista był dyrektorem studia Capybara Games i w swojej karierze zajmował się rozwojem Fallouta 3 oraz Fallouta 4, jak też Fallouta 76 pod skrzydłami Bethesdy. To właściwie dzięki niemu w grze pojawił się Dogmeat, NPC, który był wiernym towarzyszem gracza. Co więcej – postać psiego kompana wielokrotnie pojawiała się w zwiastunach Fallouta 4.
Podobnie jak Dogmeat, River również ma swój udział w grze. Nie tylko była pierwowzorem psiaka z Fallouta, ale też wsparciem emocjonalnym dla całej ekipy. Burgess wspomina na Twitterze, że jej głównym zadaniem było po prostu BYĆ. River uczestniczyła w wielu spotkaniach oraz testach.
Niektóre zachowania prawdziwego psa zostały przeniesione bezpośrednio do produkcji. Oprócz wyglądu i specyficznego chodu Dogmeat idzie przed graczem i co jakiś czas odwraca się, by zobaczyć, czy jesteśmy z tyłu. River robiła dokładnie to samo podczas spacerów. Dogmeat jest również prawdziwą psią przylepą, co zostało bezpośrednio zaczerpnięte od suczki. Wirtualny pies, podobnie jak prawdziwy, w pierwszej kolejności broni swojego pana, a nie walczy z wrogami. Jest wierny i kochany.
Dogmeat w grze nie może zostać zabity. W ten sposób pamięć po River nigdy nie zginie.