Widać niestety, że prezentacja nie wyszła spod ręki profesjonalistów, nie ma ona również nic wspólnego ze Square Enix. I choć nie wygląda rewelacyjnie, to można rzucić na nią okiem.
Tak, jestem jedną z tych osób, która chętnie pograłaby w odświeżone FF VII, choć nie mam zbyt wielkich nadziei, że ten dzień kiedyś nadejdzie. Paweł Winiarski