Współpraca z Japończykami jest trudna [Devil May Cry]
Ninja Theory robi, co może, by nowy Devil May Cry spodobał się fanom serii.
Wycieczki do Japonii, rozmowy, kontrole i przekazywanie wiedzy - ot codzienność przy przejmowaniu kultowej serii. I chyba trochę szkoda, bo w sumie dostaniemy to samo, tylko że zrobionego przez innego podwykonawcę. Jestem bardzo ciekawy ile magii opowieści, do której przyzwyczaiło nad Ninja Theory zostanie w reboocie DMC. Mam nadzieję, dużo, bo ostatnie części gry znudziły mnie śmiertelnie.
No i liczę, że fabuła będzie mniej bezsensowna.
Piotr Gnyp