Wspólna gra na jednym TV bez dzielenia ekranu
Co-op czy rywalizacja, granie na jednej konsoli jest świetne. Jedynym problemem jest fakt, że przy klasycznym split screenie dostajemy tylko połowę ekranu dla siebie. Sony ma pomysł jak sobie z tym poradzić, a z pomocą przychodzi... technologia 3D.
Pomysł jest tyleż prosty, co genialny - wyświetlanie obrazu 3D wymaga podwojenia strumienia wizji i rozdzielenia go na prawe i lewe oko. A co by się stało, gdyby posadzić przed telewizorem dwóch obserwatorów w okularach migawkowych, ale zamienić lewe szkło jednego z prawym szkłem drugiego? Obaj widzieliby inny obraz - jeden klatki wyłącznie parzyste, a drugi wyłącznie nieparzyste. Teraz wystarczy serwować im naprzemienne klatki z ich własnym, odmiennym przekazem 2D, by widzieli coś innego na całej powierzchni wyświetlacza.
Sony złożyło dwa wnioski patentowe: jeden na urządzenie produkujące taki łączony sygnał i drugi na okulary migawkowe z filtrem wychwytujące poszczególne klatki. Dwa różne obrazy z jednego TV dzięki temu mogą być dostępne w każdym telewizorze 3D, zaś jeśli miałby większą częstotliwość, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby liczbę osobnych obrazów zwiększać (lub tym dwóm osobom serwować 3D).
Jeśli do tego dodać słuchawki, skończą się święte wojny o telewizor - narzeczona będzie mogła oglądać ulubiony serial, a my spokojnie dokończymy partyjkę w jakieś kolejne GOTY. Czy to nie wygląda na świetne zastosowanie 3DTV?
[via Broke my controller]
Tomasz Andruszkiewicz