Współczesny western, czyli pierwsze szczegóły Call of Juarez: The Cartel

The Cartel ma być dla Techlandu skokiem na kolejny poziom. Do uświadomienia sobie skali projektu wystarczy proste porównanie - jeden poziom z nowej gry zawiera w sobie więcej elementów graficznych, niż całe Więzy Krwi. Co szykuje dla nas Techland? EGM ma pierwsze szczegóły.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Jak już wiemy, akcja gry będzie toczyła się współcześnie, ale Paweł Selinger zapewnia, że nie oznacza to rezygnacji z atmosfery dzikiego zachodu. Czasy się zmieniły, ale Meksyk to wciąż arena walk przedstawicieli prawa z narkotykowymi kartelami. Na początku jeden z nich przeprowadzi udany zamach bombowy na siedzibę rządowej agencji, zabijając tysiące ludzi i doprowadzając państwo na skraj wojny. By powstrzymać szerzące się bezprawie i eskalacje konfliktu, na teren Meksyku zostaje wysłana grupa specjalna, złożona z trzech funkcjonariuszy, których możecie zobaczyć na okładce gry. A to oznacza pierwszą w serii kooperację. I to nie dwóch, a trzech graczy za pośrednictwem internetu.

Naprzeciw bandytów stanie agentka FBI Kim Evans, agent DEA Eddie Guerra oraz detektyw z Los Angeles Ben McCall (z "tych" McCallów). Każda z postaci będzie miała swoje plusy i minusy oraz motywacje. Nie raz i nie dwa oddział będzie też musiał się rozdzielić, więc wcielenie się w różne postacie nie będzie oznaczało przechodzenia gry w taki sam sposób.

W grze znajdziemy sprawdzone w Więzach Krwi momenty, w których czas zwolni, dając graczom więcej czasu na wyłuskanie swoich celów. Na przykład po wyważeniu drzwi do pomieszenia w nocnym klubie. Co ciekawe, gdy oddział zostanie zaatakowany przez nieuzbrojonych bandziorów, jego członkowie nie powinni sięgać po broń. Zamiast tego warto skorzystać z systemu walki wręcz, przywodzącego na myśli Condemned. Nie bójcie się jednak - strzelania na pewno w grze nie zabraknie. Techland nie chce po prostu, by ich gra kojarzyła się z wojskowymi strzelaninami, w których sianie dookoła ołowiem wyczerpuje listę możliwości gracza. The Cartel ma być historią policyjną, inspirowaną Gorączką, Dniem Próby, Psami czy serialem Pitbull. Strzelaniny i pościgi zostaną uzupełnione mocnymi, nie stroniącymi od ironii i czarnego poczucia humoru dialogami, by formuła hollywoodzkiego filmu akcji była kompletna.

Skok do współczesności to ryzykowny krok, ale z artykułu EGM wynika, że Techland wydaje się wiedzieć, co zrobić, by przenieść westernową opowieść w nasze czasy. Atmosfera poprzednich strzelanin studia zawsze była ich mocnym punktem. Jeśli dodamy do niej jeszcze kooperację, to szykuje się interesująca propozycja na letnie wieczory. Taką przynajmniej mam nadzieję.

[via EGM]

Maciej Kowalik

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne