Wreszcie zagrałem w Cyberpunk 2077 w 4K Ultra i 120 FPS. To moc GeForce Now z RTX 4080
Jeszcze kilka lat temu sądziliśmy, że pomysł grania w chmurze to abstrakcja. Jak większość nowości, ten pomysł został przyjęty z ogromnym dystansem. Dziś GeForce Now śmiga jak wyścigówka. Z pewnością o wiele lepiej, niż twój pecet.
Granie w chmurze od zawsze wiązało się z pewnymi obawami. Przede wszystkim prędkość łącza, stabilność połączenia i oczywiście opóźnienie. Z tego względu nigdy nie będzie to usługa dla wszystkich, ale technologia stale się rozwija, a dziś w Polsce jest pod tym względem już całkiem nieźle. Chociażby sieć 5G, której rozwój osiągnął już naprawdę niezłe wyniki, może stać się kluczem do grania w chmurze. Niedawno spędziłem trochę czasu "na końcu świata", na mazurach, gdzie wydawałoby się nie powinno być w ogóle zasięgu. Niespodzianka, tam też miałem dostęp do 5G.
GeForce Now Ultimate z RTX 4080 - TEST
Przez kilka dni testowaliśmy nową wersję usługi GeForce Now. Teraz w subskrypcji "Ultimate" uzyskujemy dostęp do serwerów umożliwiających rozgrywkę z wydajnością na poziomie karty graficznej RTX 4080. To obecnie druga najpotężniejsza GPU do gier. Abonament kosztuje 99 zł/msc lub 490 zł/6 msc. Tym samym za cząstkową cenę dostajemy możliwość grania na jednym z najlepszych sprzętów do gier.
Jest jednak pewien haczyk. Aby w pełni wykorzystać możliwości tego rozwiązania, musimy mieć... odpowiedni sprzęt. Oczywistym jest monitor 4K/120 Hz, czy FHD/240 Hz. Oczywiście możemy mieć też słabszy sprzęt, np. 4K/60 Hz czy 1440p/120Hz - bowiem obsługa tych rozdzielczości została/zostaje już dodana. Niemniej, nasze urządzenie musi być także zdolne do wyświetlania obrazu w takiej rozdzielczości i odpowiedniej liczbie klatek. Zwykły "laptop z pracy" tutaj nie wystarczy, i zdążyłem się o tym przekonać. I tutaj przywołam wymagania sprzętowe.
Wymagania Sprzętowe:
- Dwurdzeniowy procesor w architekturze x86-64 o taktowaniu 2 GHz lub szybszy4 GB pamięci systemowej
- Układ graficzny zapewniający obsługę minimum DirectX 11: NVIDIA GeForce z serii 600 lub nowszy, AMD Radeon HD z serii 3000 lub nowszy, Intel HD Graphics z serii 2000 lub nowszy
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie są gigantyczne, ale faktycznie potrzebujemy tu bardziej zaawansowanego procesora, lub chociaż niezbyt nową kartę graficzną. To oczywiście groszowe sprawy, gdyby zainwestować w komputer z GPU z serii 600. Cały komputer kupicie za ~1000 zł, a karta graficzna to kwestia około 100 zł. Przynajmniej wedle obecnych cen na OLX czy Allegro.
Dodajmy jeszcze wymagania dotyczące łącza internetowego:
Cytując ze strony Nvidii: "Usługa GeForce NOW wymaga przepustowości co najmniej 45 Mb/s do strumieniowania w rozdzielczości do 3840 × 2160 przy 120 FPS i co najmniej 35 Mb/s do strumieniowania przy 120 FPS w 2560 × 1440 na większości iMaców lub 2560 × 1600 na większości MacBooków, a także co najmniej 35 Mb/s do strumieniowania w 1920 × 1080 przy 240 FPS. Zalecamy również przewodowe połączenie Ethernet lub router bezprzewodowy 5 GHz".
Na szczęście moje połączenie internetowe jest ekstremalnie szybkie. Przetestowałem więc GeForce Now na swoim gamingowym PC z kartą graficzną RTX 3070, która dopiera do pięt nie dorasta RTX 4080. I jak dotąd nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak wielka to przepaść. O ile na swoim PC Cyberpunka w 4K mogłem odpalić w 40-50 FPS, i to bez maksymalnych ustawień, o tyle wydajność GeForce Now Ultimate mnie mocno zaskoczyła.
Cyberpunk 2077 - na pełnej... mocy
W Cyberpunk 2077 zagrałem w rozdzielczości 4K, 120 FPS i... ustawieniach Ultra + dodatkowo ray traycingiem na poziomie "nierealny". Zero spadków FPS, dosłownie zero. Cała magia zależy od łącza sieciowego, a więc na wszelkie opóźnienia też patrzymy jako czas reakcji na nasze kliknięcie, dotarcie informacji do serwera Nvidii i powrót. Tutaj producenci twierdzą, że udało im się zminimalizować czas do około 40 ms, a będzie tylko lepiej. W praktyce wyglądało to u mnie równie dobrze, co na papierze.
Przetestowałem jeszcze kilka gier, ale jednak to Cyberpunk 2077 wywarł na mnie największe wrażenie. Z kolei ciekawostką było League of Legends osiągające niemalże 800 klatek na sekundę. W GeForce Now niestety zabrakło mi kilka produkcji, w które ostatnio dość często gram, takich jak np. Craftopia.
Moja opinia o GeForce Now - cudo!
Początki GeForce Now były według mnie dość ciężkie. Mówiło się wówczas, że to przyszłość gamingu. Widać, że ta przyszłość to już teraźniejszość, bo GeForce Now śmiga aż miło się patrzy. Gdyby jeszcze biblioteka gier była szersza, to byłbym w stanie powiedzieć, że już nigdy nie kupię nowego peceta. I mam nadzieję, że zmierzamy w tym kierunku
Arkadiusz Stando, redaktor prowadzący Polygamii