World of Warships Blitz bliskie zwodowania
Chyba, że czytacie nas na Filipinach. Wtedy zagrać możecie już dziś.
Zwykle nie ma się za bardzo co napalać na mobilne wersje dużych marek, bo w większości przypadków okazują się rozczarowującym skokiem na kasę. Od wielkiego dzwonu trafiają się jednak wyjątki od firm, które potrafią potraktować "mobilnych" graczy poważnie. I zaoferować rozgrywkę skrojoną pod możliwości ekranów dotykowych, a nie przez nie okaleczoną.
Jedną z takich gier jest World of Tanks Blitz, które swego czasu milutko zaskoczyło mnie rozbudowaniem rozgrywki. Podświadomie spodziewałem się mobilnej popierdółeczki, a okazało się, że ma w sobie na tyle "gry", że z powodzeniem może opóźnić udanie się w objęcia Orfeusza.
Z World of Warships Blitz pewnie będzie podobnie. A może nawet lepiej, bo o ile pancerne bitwy jeszcze jakoś każdy z nas podskórnie kuma, to starcia wojennych okrętów mnie osobiście przerastają. Lubię czasem przeczytać jakiś raport z ciekawej rozgrywki, ale sam pewnie bym przy niej usnął. Wersja mobilna w tym przypadku interesuje mnie więc tym bardziej.
World of Warships Blitz Gameplay 2017 [WoWSB] (BT Asia)
Do jej premiery jest już chyba bliżej niż dalej. Póki co, Wargaming zdecydował się na wydanie World of Warships Blitz w ramach tzw. soft launchu, który oznacza premierę na ograniczonej liczbie rynków. W tym przypadku - by pobrać grę z App Store lub Google Play należy mieć konto zarejestrowane na Filipiny.
Daty premiery w innych zakątkach globu jeszcze nie podano, ale zdziwię się jeśli nie zagramy w wakacje. A coś mówi mi, że gdy World of Warhips Blitz już wyjdzie, warto będzie je dopisać do najfajniejszych gier do grania na plaży.
Maciej Kowalik