Włam się do cudzej głowy. Pierwsze wideo z rozgrywki w Syndicate
30.09.2011 14:55, aktual.: 06.01.2016 11:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"To wielka zmiana. Nie chcieliśmy robić starej gry w wysokiej rozdzielczości, chcieliśmy dodać coś nowego" - mówi jeden z twórców, Ben O'Donnel, w wywiadzie.
Materiał zamieścił serwis Gametrailers w ramach swojego programu - zobaczcie go tutaj.
Czego dowiadujemy się z wywiadu?
Bohater pracuje dla jednej z trzech korporacji na świecie - jest facetem do mokrej roboty, szpiegostwa przemysłowego. Jak widać, czasem na misje rusza z partnerami, jednak nie wiadomo, czy da się nimi sterować.
Chip, który posiada już właściwie każdy ma możliwości podobne do współczesnego smartfona (np. stałe podłączenie do sieci), ale zamknięte w ludzkiej głowie - twój jest wersją bojową. Z jego pomocą można włamywać się do cudzych chipów. Pozwoli to na zmuszenie ludzi do samobójstwa np. przez wysadzenie granantu, skłonienie ich do zmiany stron i pomoc nam w walce albo wysadzenie ich broni, co ogłuszy wroga. Zdolności można używać na dowolnej osobie i w dowolnym momencie.
Ulepszenia będziemy zdobywać po prostu wyrywając je z ludzi - co może poskutkować np. tym, że ktoś zagrozi nam wysadzeniem swojego chipu, który musimy zdobyć w ramach misji.
Paweł Kamiński