Wirtualne muzeum zamiast fanowskiego remake’u pierwszego MGS‑a
Twórca fanowskiego projektu, który miał na celu dopasowanie do współczesnych standardów pierwszej odsłony serii Metal Gear Solid, zdradził szczegóły swojej nowej, zastępczej inicjatywy. Czy tym razem uda mu się uniknąć gniewu prawników Konami?
O anulowaniu Shadow Moses, bo tak nazywał się projekt Airama Hernandeza, pisaliśmy na początku zeszłego miesiąca. Przyczyny takiego obrotu sprawy pozostawały wprawdzie niejasne, ale nikt nie zdawał się mieć wątpliwości co do tego kto przede wszystkim stoi za decyzją o zarzuceniu prac nad fanowskim remake’iem Metal Gear Solid.
Jego główny twórca przypomniał jednak o sobie dość szybko, anonsując już pod koniec marca inny projekt. Pisał wtedy:
THE FAN LEGACY: MGS | VR Museum Project |
I teraz w końcu okazało się, co miał na myśli. Hernandez wykorzysta to, co przygotował z myślą o odświeżonej wersji gry, do stworzenia czegoś w rodzaju wirtualnego muzeum MGS-a. The Fan Legacy: Metal Gear Solid VR Museum, bo tak będzie się ono nazywać, pozwoli na odwiedzenie kultowych lokacji znanych z gry i, jak sama nazwa wskazuje, wyróżniać się będzie m.in. wsparciem dla wirtualnej rzeczywistości.
Twórcy projektu podkreślają, że bazuje on w większości na pracy fanów serii, którzy przygotowali własną wizję artystyczną MGS-a. Jednocześnie jednak opierać ma się na tym samym kodzie co anulowany remake.
Całość dostępna ma być do ściągnięcia za darmo już w maju. Wisienką na torcie jest udział w projekcie Davida Haytera, czyli angielskiego głosu Solid Snake’a we wszystkich częściach gry poza piątą.
Ciekawe, co na to Konami…
[źródło: Hardcoregamer]
Dominik Gąska