Windows 8 i Steam: trudny związek z nadziejami na przyszłość
Podobno Windows 8 nie nadaje się do gier...
Jeszcze przed swoją premierą Windows 8 był bardzo mocno krytykowany przez niektórych twórców gier. Gabe Newell, szef Valve, określił go wręcz mianem "katastrofy". To właśnie nowy, rzekomo nieudany system Microsoftu miał być jednym z powodów, dla których jego firma zainteresowała się stworzeniem Steama na Linuksy.
W półtora miesiąca po premierze Windowsa 8 wydaje się, że "plotki o jego śmierci były odrobinę przesadzone". Z oficjalnych statystyk wynika, iż w tym momencie z Windowsa 8 korzysta 4,69 procent użytkowników Steama. To liczba mikra przy 72,56 procentach dla Windowsa 7, ale mimo wszystko większa, niż skromne 3,26 procent dla Mac OS X.
Zwłaszcza, że Windowsowi 8 "ciągnie rośnie". Przewiduje się, że pod koniec pierwszego kwartału 2013 roku odsetek ten może wzrosnąć nawet do 10 procent. Prawdopodobnie raczej prędzej niż później przegoni on Vistę (8,07 procent) i antyczne XP (10,83 procent).
Pytanie brzmi: co na to Gabe Newell?
[za TNW]
Tomasz Kutera