Bo faktycznie - to dwuwymiarowa platformówka, w której można zarówno kopać, jak i budować. Różnica tkwi choćby w stylistyce - Windforge to interesujący steam/diesel punk. Podstawową rzeczą, którą tworzyć będą gracze, mają być... latające domy. Niezwykle rozległy świat będzie można przemierzać swobodnie, ale ma też być jakaś oś fabularna, za którą będzie można podążać. Wszystko ma kręcić się wokół latających wielorybów (!) - ich olejem jest w tym nietypowym świecie paliwem.
A do tego wszystkiego rozgrywka ma przypominać Contrę. Zobaczcie sami:
Windforge jest obecnie na Kickstarterze. By gra powstała, twórcy muszą uzbierać 50 tysięcy dolarów kanadyjskich. Na razie na koncie mają prawie 11 tysięcy, a do końca akcji zostały jeszcze 22 dni, więc szanse cały czas są spore.
Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, gra ma mieć premierę w marcu 2014 roku.
Więcej fragmentów rozgrywki:
Tomasz Kutera
