Windbound pozwoli zwiedzić rajskie wyspy pełne kanciastych potworków
Zwykły survival w niezwykłej oprawie.
Dość skostniały gatunek, jakim jest survival doczeka się od czasu do czasu ciekawych projektów czy świeżego podejścia do wyeksploatowanego na wszystkie możliwe sposoby tematu. Sam zawsze stroniłem od gier, w których głównym celem było zbudowanie domostwa i zapewnienie przetrwania sobie oraz niewielkie grupce wybraców, którzy jakimś sposobem ocaleli z katastrofy lub po prostu zostają rzuceni na bezludną wyspę.
Windbound - Brave the Storm Announce Trailer [Official]
Choć założenie Windbound jest podobne – oto przyjdzie się nam wcielić w Karę, której łódź została zniszczona przez sztorm, a ona sama trafia na nieznany kawałek lądu – to jednak coś w tej grze jest. Być może mam po prostu słabość do tej lekko bajkowej stylistyki, za którą między innymi pokochałem Haven (moja zapowiedź do przeczytania tutaj). A może po prostu starzeje się i brakuje mi prostych gier, dających radość z samego tylko faktu bycia w danym świecie?
Bartek Witoszka